Gęsta chmura pyłu wulkanicznego daje się we znaki mieszkańcom Islandii. "Obecnie chmura przechodzi przez naszą miejscowość" - napisał do redakcji Kontaktu 24 @Rafał. Wraz z rodziną mieszka w miejscowości Kirkjubaejarklaustur położonej na południu kraju. Na zdjęciach, które do nas przesłał, widać tylko tyle, że... niewiele widać. Podobnie jest także w miejscowości Vik, gdzie jest @farstonsok.
Chmura dymu i popiołu to efekt erupcji wulkanu Grimsvotn, położonego na południowym wschodzie Islandii. Dziś islandzkie władze zadecydowały o zamknięciu największego lotniska w kraju Keflavik. Prawdopodobnie będzie konieczne zamknięcie innych lotnisk na wyspie. Wcześniej wprowadzono strefę zakazu lotów w promieniu ok. 200 km od wulkanu.
Pył nad Islandią na wysokość 20 kilometrów
Dym i popiół docierają na wysokość 20 km - podał operator głównego lotniska międzynarodowego Islandii Keflavik, które zostało zamknięte o godz. 10.30 czasu polskiego. Według prognoz, pył z wulkanu rozprzestrzeni się dziś nad wyspą, powodując zamknięcie większości islandzkich portów lotniczych w ciągu dnia. Europejska organizacja ds. bezpieczeństwa żeglugi powietrznej Eurocontrol informuje, że nie przewiduje natomiast zamknięcia lotnisk na kontynencie.
Wulkan Grimsvotn jest położony u stóp niezamieszkanego lodowca Vatnajokull na południowym wschodzie Islandii. Wczorajszemu wybuchowi wulkanu towarzyszyło kilka nieznacznych wstrząsów.
Autor: ja//tka