Kierowca jeepa przez kilka minut jeździł po chodniku, usiłując wydostać się na jezdnię. Jak przekazał autor nagrania, mężczyzna znalazł się w potrzasku po tym, jak próbował ominąć śmieciarkę. Nagranie z Warszawy otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Kielecka tuż przy skrzyżowaniu z Rakowiecką, to wąska jednokierunkowa ulica, wzdłuż której zwykle zaparkowane są auta.
Nagranie powstało w momencie, gdy ruch na ulicy znacznie spowolniła śmieciarka, zatrzymująca się przy kolejnych posesjach. Według autora filmu, sytuacja zniecierpliwiła kierowcę jeepa i stąd decyzja o dziwnym manewrze. "Nie chciał czekać na przejazd śmieciarki, więc postanowił ominąć ją chodnikiem" - napisał pan Piotr.
"Plan się nie udał, ponieważ samochód trafił na starszego pana, który z powodu swojej ograniczonej mobilności, nie był w stanie ustąpić drogi pojazdowi na wąskim chodniku, ograniczonym z jednej strony ogrodzeniem, a z drugiej płotkiem na trawniku" - relacjonował autor nagrania.
Pięć minut w potrzasku
Na nagraniu nie widać momentu, gdy kierowca spotkał na swojej drodze starszego pana. Ale to prawdopodobnie sprawiło, że zrezygnował z dalszej jazdy chodnikiem. Okazało się jednak, że powrót na jezdnię nie jest taki prosty. Świadek tej sytuacji zarejestrował ponad pięć minut zmagań kierowcy jeepa, próbującego wydostać się z chodnikowego potrzasku. Zamieszczone powyżej nagrania są skróconą wersją całego zdarzenia.
Jak przekazał tvnwarszawa.pl Jerzy Jabraszko z referatu prasowego straży miejskiej, strażnicy nie otrzymali tego dnia żadnego zgłoszenia dotyczącego jeepa jeżdżącego po chodniku. Redakcja tvnwarszawa.pl zapytała również policję, czy otrzymała sygnały o takim zachowaniu.
Autor: kk/b / Źródło: tvnwarszawa.pl/Kontakt 24