Od czwartku na stronie internetowej Klubu Kibica Reprezentacji jego członkowie mogą kupować bilety na mecz Polska - Niemcy. Przywilej pierwszeństwa w zakupie był głównym wabikiem na fanów, którzy zarejestrowali się w serwisie. Na wabieniu się skończyło, bo z nabyciem wejściówki jest problem, a nawet jeśli się udaje to nie na warunkach zaproponowanych wcześniej przez PZPN - donoszą Reporterzy 24. Co na to Związek? Niewiele, liczy pieniądze, bo członkostwo w klubie kosztuje.
Klub Kibica Reprezentacji Polski to jedno z najmłodszych dzieci PR-owców PZPN-u. Jego strona internetowa ruszyła pod koniec lipca. - Czołowe europejskie federacje piłkarskie mogą pochwalić się świetnie funkcjonującymi klubami kibica. W szczególny sposób łączą one kibiców z reprezentacjami narodowymi i federacjami. Tworzą społeczność, dają poczucie wspólnoty i przynoszą wymierne korzyści jednej i drugiej stronie - tłumaczył podczas prezentacji serwisu szef Związku Grzegorz Lato.
Kibic za klub płaci
Na razie jednak "wymierne korzyści", o których wspominał, odczuwa tylko jedna strona. I nie jest nią kibic. Haczyk całej tej "przychylności fanom reprezentacji", dania im możliwości wcześniejszego zakupu biletów i uczestnictwa w programach lojalnościowych, nie polega nawet na tym, że członkostwo Klubie Kibica kosztuje. Problem w tym, że na stronie klubkibicarp.pl trudno znaleźć jakąkolwiek wzmiankę o konieczności zapłacenia 32 złotych za wirtualną kartę. O tym dowiemy się dopiero po podaniu swoich danych kontaktowych i numeru PESEL z e-maila, który administrator wyśle nam by "dokończyć rejestrację". Do ceny "karty" dojdzie jeszcze koszt jej dostarczenia i opłata transakcyjna. Po tym teoretycznie będziemy już mogli kupić wcześniej bilet na mecz reprezentacji.
"To czysta paranoja"
Teoretycznie, bo serwis sprawia kłopoty. "To czysta paranoja a PZPN nie ma umiaru w wyciąganiu od kibiców kolejnych pieniędzy", "jak można było się spodziewać nic nie działa. Cała strona to jedna wielka farsa. Na samej stronie większość sektorów jest niedostępna, a zakup biletu na dostępne miejsca jest niemożliwy" - piszą nam internauci na Kontakt 24. Regulamin mówi, że każdemu kibicowi zgodnie z umową wolno zakupić do pięciu biletów (tylko dla zarejestrowanych członków Klubu Kibica). - "Kiedy po około godzinie prób zalogowania się do serwisu udało mi się w końcu zalogować na PESEL kolegi, członka KKRP (mimo że też wykupiłem członkostwo moje konto nie działało). Niemożliwe było również zarezerwowanie więcej niż jednego biletu" - opisuje Reporter 24.
Rzetelność każe jednak zauważyć, że w projekcie PZPN-u są plusy. Po pierwsze, Związek podkreśla, że od każdej opłaty członkowskiej przekaże złotówkę na rzecz rozwoju piłki dziecięcej. Po drugie, rzecznik prasowy Klubu Kibica Reprezentacji Polski Jacek Kalinowski zapewnia, że "chce, aby Klub jak najlepiej spełniał zmieniające się oczekiwania polskich kibiców i dlatego liczy na współpracę - propozycje i opinie". - Po to, by móc go ulepszać i rozwijać - wyjaśnia.
PZPN: też byśmy chcieli żeby działało
Rzecznik PZPN, zapytana przez nas o powody problemów kibiców z zakupem biletów, przyznaje, że serwery nie wytrzymują ich natłoku. - Docierają do nas sygnały o kłopotach. Jako kibic też chciałabym żeby wszystko działało dobrze i nie było żadnych problemów. Ale prace nad poprawą trwają - mówi Agnieszka Olejkowska. Jak dodaje, zamierza także przekazać sugestie kibiców, że już na wstępie rejestracji - przed podaniem danych - powinni być informowani o konieczności wniesienia opłaty. - Tego, że taka istnieje, nigdy nie ukrywaliśmy. Ale zasugeruję, że być może jeśli chodzi o sposób przekazywania tej informacji teraz, powinny nastąpić jakieś zmiany.
Autor: ŁOs/mat