Cztery osoby zginęły w wyniku pożaru, do którego doszło tuż po północy w Rudzie Śląskiej. Ogień zajął parter, klatkę schodową i część piętra jednej z kamienic. "Cały dół się palił, szyby wybijaliśmy, żeby wejść" - relacjonował jeden ze świadków wydarzeń. Zdjęcia zamieścił w naszym serwisie @Rafał.
Strażacy dostali pierwsze zgłoszenie o płonącej dwukondygnacyjnej kamienicy tuż po północy. Z ogniem walczyło 12 strażackich zastępów.
"Pożarem objęte były: parter kamienicy, klatka schodowa i część piętra. Na pierwszym piętrze budynku przebywały cztery osoby. Rozpoczęliśmy reanimację, niestety wszystkie te cztery osoby, trzech mężczyzn i kobieta, zmarły" - powiedział w rozmowie z PAP Robert Kucz, zastępca komendanta PSP w Rudzie Śląskiej.
Jak mówił Rafał Miler, jeden ze świadków pożaru, ogień był tak duży, że trudno w ogóle było wejść do środka. "Cały dół się palił, szyby wybijaliśmy, żeby wejść, (...) ale nie można było się dostać, ogień był tak wielki" - powiedział.
Nie wiadomo na razie, co mogło być przyczyną pożaru. Okoliczności tragedii będą ustalać policja i prokuratura.
Autor: /jk, aw