"Były komunikaty jak się zachować, gdzie się schować". Relacja Reportera 24 z Japonii


Japonia ogłosiła alarm po tym, jak Korea Północna wystrzeliła w jej stronę pocisk. - Były komunikaty przez megafony. Podawano informację jak się zachować, gdzie się schować - relacjonował na antenie TVN24 pan Marek, Reporter 24 który mieszka w Japonii.

Pan Marek Gajewski był telefonicznym gościem programu "Wstajesz i wiesz" na antenie TVN24. Choć Reporter 24 mieszka w Tokio, gdzie nie włączyły się syreny alarmowe, cały czas śledzi to, co dzieje się w innych częściach kraju.

Jak mówił na antenie, w najbardziej zagrożonych miejscach większość osób dostała informacje na telefony komórkowe przez system wczesnego ostrzegania.

Podawano informację jak się zachować, gdzie się schować, żeby nie wychodzić na zewnątrz i co mniej więcej robić pan Marek, mieszkaniec Japonii

- Były komunikaty przez megafony. Podawano informację jak się zachować, gdzie się schować, żeby nie wychodzić na zewnątrz i co mniej więcej robić - relacjonował pan Marek.

- To nie pierwszy raz kiedy rakieta przeleciała nad Japonią - mówił Reporter 24 i dodał, że Japończycy są dobrze przygotowani do takich sytuacji. - Wiedzą, żeby nie panikować i udać się w bezpieczne miejsce - zaznaczył.

Reporter 24 dodał również, że w związku z alarmem część szybkich pociągów z Tokio między innymi na wyspę Hokkaido, nad którą przeleciała rakieta, jest opóźnionych.

Japońskie media na bieżąco informują obywateli o potencjalnym zagrożeniuMarek Gajewski | tvn24

Japońskie media na bieżąco informują o ewentualnym zagrożeniu. Pan Marek przesłał zdjęcie ekranu swojego telewizora, który podzielony jest na cztery części. Jak tłumaczył, w lewym górnym rogu widać komunikat skierowany bezpośrednio do obywateli. - Media informują, że "w przypadku napotkania nieznanego przedmiotu należy skontaktować się natychmiast z policją lub strażą pożarną", a zagrożone rejony to Hokkaido, Aomori, Iwate, Miyagi, Akita, Yamagata, Fukushima, Ibaraki, Tochigi, Gunma i Nagano – relacjonuje mieszkaniec Japonii.

W lewym dolnym rogu widać Esashi - miasto na wyspie Hokkaido – to bezpośrednio nad tą wyspą przeleciał pocisk, natomiast w prawym dolnym rogu pokazana jest prefektura Akita, miasto Oga - najbardziej na zachód wysunięty półwysep.

Ostania części, czyli prawy górny róg to, jak relacjonuje pan Marek, rakietowy system antybalistyczny PAC-3.

Pocisk nad Japonią

Korea Północna wystrzeliła pocisk, który we wtorek wczesnym rankiem lokalnego czasu przeleciał nad północnym terytorium Japonii - poinformował rząd w Tokio.

Jak podała agencja Reutera, japoński rząd wydał ostrzeżenie dla mieszkańców północnej części kraju. Początkowo rząd w Tokio utrzymywał, że pocisk został skierowany w stronę północnej-wschodniej Japonii. Ostrzeżenie o jego skutkach zostało wysłane z wykorzystaniem systemu wczesnego ostrzegania "J-Alert".

Japońska telewizja informuje, że pocisk rozbił się na trzy części zanim wpadł do oceanu. Japońskie wojsko nie próbowało zestrzelić pocisku.

Więcej na portalu tvn24.pl

Autor: est//mz

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

W jednej z popularnych sieciowych restauracji policjant zostawił służbową broń. Do tej sytuacji doszło w Kole (woj. wielkopolskie). Broń zabezpieczyła miejscowa policja.

Policjant zostawił broń w restauracji. "Przez nieuwagę"

Policjant zostawił broń w restauracji. "Przez nieuwagę"

Źródło:
TVN24

Trwa ustawianie pociągu na tor przy stacji Wrocław Sołtysowice. W środę wieczorem z nieznanych przyczyn skład się wykoleił. Nikt nie ucierpiał w tym zdarzeniu, ale wciąż są utrudnienia w ruchu - zarówno tym kolejowym jak i drogowym.

Wykoleił się pociąg towarowy. "Nie zatrzymał się przed semaforem"

Wykoleił się pociąg towarowy. "Nie zatrzymał się przed semaforem"

Źródło:
TVN24

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać, jak samochody zawróciły i jadą pod prąd na autostradzie A4 na Opolszczyźnie. Powodem miał być korek po wypadku ciężarówek.

Pod prąd na autostradzie A4. Nagranie

Pod prąd na autostradzie A4. Nagranie

Źródło:
Kontakt24

"Groźnie wyglądający karambol na wiadukcie przy ulicy Marsa. Są dwie jednostki straży pożarnej, karetka i policja" - takie zgłoszenie otrzymaliśmy na Kontakt24.

Zderzenie na wiadukcie, jedna osoba trafiła do szpitala

Zderzenie na wiadukcie, jedna osoba trafiła do szpitala

Źródło:
Kontakt24

Czekamy na wypłaty świadczeń - alarmują nas czytelnicy piszący na Kontakt24. Rodzice skarżą się na brak pieniędzy z rządowego programu Aktywny Rodzic, który obowiązuje od 1 października ubiegłego roku. Jak dowiadujemy się w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, sytuacja dotyczy nawet 48 tysięcy dzieci, to 12 proc. wszystkich wniosków. - Rozumiem niezadowolenie tych, którzy czekają na pieniądze, biorę to na klatę i przepraszam - mówi wiceministra Aleksandra Gajewska.

Co ósme dziecko bez pieniędzy z programu Aktywny Rodzic. Wiceministra przeprasza

Co ósme dziecko bez pieniędzy z programu Aktywny Rodzic. Wiceministra przeprasza

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Nie udało się uratować mężczyzny, który "utracił funkcje życiowe" podczas transportu na izbę wytrzeźwień w Białymstoku. Policja zapewnia, że "zgon nie był spowodowany czynnościami interwencyjnymi funkcjonariuszy". Przyczynę jego śmierci wyjaśni sekcja zwłok. Informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt24.

Śmierć podczas policyjnej interwencji. Mężczyzna zmarł w radiowozie

Śmierć podczas policyjnej interwencji. Mężczyzna zmarł w radiowozie

Źródło:
Kontakt24

14 godzin trwała podróż pociągiem "Śnieżka" z Wrocławia do Warszawy w związku z trudnymi warunki atmosferycznymi, które spowodowały w nocy z wtorku na środę opóźnienia na kolei. Jedna z pasażerek składu poinformowała redakcję Kontaktu 24, że brakowało "jakiejkolwiek komunikacji ze strony obsługi pociągu z pasażerami" i jest "mocno zdegustowana całą sytuacją". Rzecznik PKP Intercity zapewnił nas jednak, że "drużyna konduktorska opiekowała się podróżnymi i informowała o aktualnej sytuacji".

14 godzin z Wrocławia do Warszawy. "Brak jakiejkolwiek komunikacji ze strony obsługi pociągu"

14 godzin z Wrocławia do Warszawy. "Brak jakiejkolwiek komunikacji ze strony obsługi pociągu"

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Duży kawałek lodu spadł z dachu jadącej ciężarówki wprost na wyprzedzający ją samochód osobowy. Odłamek trafił w dach, pozostawiając na nim wgniecenie. - Strach się bać, co by było, gdyby ten lód uderzył w moją przednią szybę - podkreślił właściciel samochodu, pan Tadeusz, który przesłał nam nagranie ze zdarzenia.

Odłamek lodu spadł z ciężarówki na jadący samochód. Nagranie

Odłamek lodu spadł z ciężarówki na jadący samochód. Nagranie

Źródło:
Kontakt 24, tvn24.pl

Trudne warunki atmosferyczne spowodowały w nocy z wtorku na środę opóźnienia kilkuset pociągów. Na Kontakt24 otrzymaliśmy relacje dotkniętych utrudnieniami pasażerów. - Sytuacja na sieci kolejowej stabilizuje się. Wszystkie linie kolejowe są przejezdne - przekazały PKP Polskie Linie Kolejowe.

Trudne warunki na kolei i ogromne opóźnienia. Wszystkie linie kolejowe są już przejezdne

Trudne warunki na kolei i ogromne opóźnienia. Wszystkie linie kolejowe są już przejezdne

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Z mostu gen. Stefana Grota-Roweckiego odpadła metalowa platforma. Zamontowana pod płytą przeprawy konstrukcja była używana podczas przeglądów technicznych. Jak zapewnia Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, uszkodzenie nie ma wypływu na ruch pojazdów i pieszych na moście.

Z mostu Grota-Roweckiego odpadła platforma

Z mostu Grota-Roweckiego odpadła platforma

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W aptekach w Polsce brakuje leku o nazwie Nakom Mite, który jest stosowany w leczeniu objawów choroby Parkinsona. Zgłoszenie w tej sprawie otrzymaliśmy na Kontakt24. "Z informacji uzyskanych od podmiotu odpowiedzialnego wynika, że kolejna dostawa przewidziana jest na koniec marca bieżącego roku" - poinformował Główny Inspektorat Farmaceutyczny. Koncern Neuca zapewnia, że sprowadził odpowiednik leku.

W aptekach brakuje ważnego leku. "Już zaczynam się źle czuć"

W aptekach brakuje ważnego leku. "Już zaczynam się źle czuć"

Źródło:
tvn24.pl