- Dla mnie wyznacznikiem jest interes Polski. Interes narodowy i polska racja stanu - powiedział gość programu "Jeden na jeden" minister Jarosław Gowin. W ten sposób polityk skomentował pytanie Reportera 24 o to, gdzie jest jego "kręgosłup moralny".
"Gdzie jest pański kręgosłup? Czyż nie potrzeba nam na "Wiejskiej" mocnych jednostek, a nie takich "słabostek?" - zapytał ministra Gowina Michał, Reporter 24.
- Muszę powiedzieć, że ostatnio kręgosłup mnie pobolewa - zażartował w pierwszej chwili polityk, tłumacząc, że bóle są spowodowane 190 cm wzrostu.
Jednak już po chwili, zupełnie poważnie, minister odpowiedział, że nie ma powodów, aby obawiać się o stan jego "kręgosłupa moralnego". - Byłem jedynym politykiem Platformy, który miał odwagę rzucić wyzwanie Donaldowi Tuskowi - powiedział Jarosław Gowin. - Był wtedy najpotężniejszym politykiem po 1989 roku - kontynuował.
Wymieniając wpływy premiera Tuska, minister Gowin powiedział o podporządkowaniu ówczesnego prezydenta oraz szesnastu marszałków województw. Mówił również o świetnym wizerunku, a także ogromnym poparciu, jakie Donald Tusk otrzymywał z zagranicy. - Skoro odważyłem się stawić czoło tak potężnemu politykowi, nie widzę potrzeby, aby dowodzić tego, że potrafię się postawić - podkreślił Jarosław Gowin.
Autor: est//popi