"O żyj i zwyciężaj" - głosi wielki baner rozwieszony na budynku dawnego hotelu "Forum" w Krakowie (mieszczącego się naprzeciwko Wawelu). Wcześniej w tym samym miejscu znajdowała się reklama z napisem: "Zimny Lech", która wywołała sporo kontrowersji. Politycy PiS twierdzili bowiem, że taka reklama - zamieszczona nieopodal pochówku Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki - jest niestosowna.
Dominik Doliński, przedstawiciel producenta napoju "O" tłumaczy, że kampania reklamowa rozpoczęła się 2 sierpnia, potrwa do końca miesiąca i jej kształt jest niezależny od tego, jakie kontrowersje wywołała wcześniej reklama Kompanii Piwowarskiej.
"To miejsce gwarantuje najlepszą widoczność, to jest największa w Polsce powierzchnia reklamowa. Reklama jest świetnie widoczna z tras, które przebiegają w pobliżu hotelu, dzięki czemu łatwiej będzie dotrzeć do konsumentów napoju" - mówi Doliński. I dodaje, że hasło "żyj i zwyciężaj" jest tłumaczeniem angielskiego sloganu: "live and win", a "O" jest po prostu znakiem graficznym napoju.
Gorący "Zimny Lech"
Reklama napoju energetycznego zastąpiła reklamę piwa „Lech". Wtedy na budynku hotelu „Forum" wisiał billboard z napisem: „Spragniony wrażeń? Zimny Lech". Hasło wywołało sporo zamieszania. Politycy Prawa i Sprawiedliwości wzywali nawet do bojkotu Kompanii Piwowarskiej. Na portalu społecznościowym „Facebook" powstały też odpowiednie grupy: wzywające do bojkotu jak i do bojkotu bojkotu.
W ciągu kilku dni od wybuchu zamieszania plakat został zdjęty. "Powodem decyzji firmy nie jest fala krytyki, ale koniec elementu kampanii polegającego na ekspozycji billboardu z hasłem "Zimny Lech". Ten element kampanii trwał od początku do końca lipca i skończył się" – tłumaczyła Katarzyna Wilczewska, kierownik Public Affairs Kompanii.
ktom
Autor: redakcja