Powalone drzewa, zalane ulice, brak prądu i ponad 80 interwencji strażackich - to bilans burz, które przechodziły dziś przez województwo zachodniopomorskie. Wyładowania, którym towarzyszyły intensywne opady deszczu, rozpoczęły się przed południem nad Wybrzeżem i przesuwały z zachodu na wschód. Burzowa fala przetoczyła się także przed Sopot i Gdynię, a późnym popołudniem ponownie nawiedziła część województwa zachodniopomorskiego. Reporterzy 24 od rana przesyłają do nas zdjęcia dokumentujące gwałtowne pogorszenie pogody.
Choć burze z ulewami przechodzą dziś niemal przez całą północ Polski, najgroźniej wygląda sytuacja w województwie zachodniopomorskim. Po pierwszej burzowej fali strażacy podjęli tam 80 interwencji, które dotyczyły głównie powalonych drzew i gałęzi. W wielu miejscach zabrakło też prądu. Według informacji Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Szczecinie, przerwy w dostawie występują m.in. w szczecińskiej dzielnicy Gumieńce, Goleniowie, Chociwlu, Węgorzynie, Drawsku Pomorskim i Złocieńcu. Na miejscu pracują służby energetyczne. Wystąpiły również problemy w kursowaniu pociągów pomiędzy Świnoujściem a Szczecinem-Dąbiem. Pozrywane dachy w powiecie gryfińskim Późnym popołudniem nad część województwa zachodniopomorskiego wróciła kolejna burzowa fala. Nawałnica wystąpiła m.in. w powiecie gryfińskim. Jak informują strażacy, napływa do nich bardzo dużo zgłoszeń dotyczących między innymi pozrywanych dachów. Problem dotyczy między innymi innymi miejscowości Mieszkowice, Witnica i Narost. Ze względu na powalone na ulicę konary pojawiły się też utrudnienia na drodze krajowej 31.
Front atmosferyczny pojawił się nad Wybrzeżem w poniedziałek przed południem, nieco wcześniej niż przewidywali synoptycy. Pas komórek burzowych przesuwał się z zachodu na wschód.
Wyładowaniom towarzyszyły intensywne opady deszczu. Pierwsze błyski można było zobaczyć m.in. w Gdyni i Lęborku (woj. pomorskie).
ZOBACZ TEŻ:
Autor: js,kde/jaś,tka