Burza piaskowa w Ghazni. "Pył jest wszędzie"
Burza piaskowa, która w ostatnich godzinach przeszła przez Afganistan, skutecznie utrudniła życie m.in. polskim żołnierzom w bazie Ghazni położonej na wschodzie kraju. "Jestem tutaj kilkanaście miesięcy i nie spotkałem się ze zjawiskiem atmosferycznym na tak dużą skalę" - relacjonuje w liście do redakcji Kontaktu 24 jedna z przebywających w bazie osób. Na dowód - dołącza również zdjęcia:
"Widoczność spadła do 50-70 metrów. W takich warunkach nad obszarem objętym burzą piaskową nikt nie lata" - relacjonuje internauta. "Niesiony przez wiatr pył wpada wszędzie - w oczy, włosy, między zęby... Piasek przedostaje się również do zamkniętych pomieszczeń. Wszyscy mamy nadzieje, że pogoda szybko zmieni się na lepsze i nie wpłynie w żaden sposób na terminy zaplanowanej już rotacji. Musimy pamiętać, że jesteśmy na wysokości ponad 2100 m n.p.m, a w górach pogoda zmienia się bardzo szybko" - dodaje.
Piaskowe burze również w Iraku i Kuwejcie
W weekend piaskowe burze pojawiły się również w Iraku i Kuwejcie. Pył ograniczał widzialność do kilkunastu metrów. Najmocniej cierpieli obywatele Iraku, którzy nie mieli czym oddychać.
Autor: js//tka
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Pogoda w górach w piątek wymagała sporej ostrożności. Padał śnieg i deszcz ze śniegiem, a szlaki były miejscami śliskie i nieprzetarte. Władze Tatrzańskiego Parku Narodowego ostrzegały przed bardzo trudnymi warunkami do uprawiania turystyki.
"Otwieram okno, a tutaj śnieg. To było naprawdę wow"
Uczniowie szkoły w Chociwlu (woj. zachodniopomorskie) uczą się w budynku, w którym nie działa ogrzewanie. Sytuacja jest efektem opóźnień przy termomodernizacji placówki. Przez ostatnie dni uczniowie siedzieli w klasach w kurtkach. Gmina zapewnia, że wdrożyła rozwiązania tymczasowe, jednak rodzice wciąż zgłaszają trudne warunki nauki i zastanawiają się nad organizacją protestu.
Szkoła w Chociwlu bez ogrzewania. Uczniowie siedzą w kurtkach
Zorza polarna pojawiła się w nocy z soboty na niedzielę na Polskim niebie. W niektórych regionach obserwacjom sprzyjała pogoda - niebo było bezchmurne. Materiały otrzymaliśmy na Kontakt24.
Światła Północy pomalowały niebo nad Polską
Kotka Pepsi, znana z tego, że szybko wracała do domu, tym razem zniknęła na tydzień. Wróciła w stanie agonalnym z 18 ranami postrzałowymi na ciele. - Ktoś potraktował ją jak żywą tarczę - mówi właścicielka zwierzęcia z Wrocławia. Sprawą zajmuje się policja. Pierwszą informację otrzymaliśmy na Kontakt24.
Ktoś strzelał do kotki. Zwierzę wróciło do domu z 18 ranami
W sobotę wieczorem klienci nie mogli wyjechać z podziemnego parkingu Galerii Młociny. W korku spędzili nawet trzy godziny. Niektórzy zapowiedzieli, że to ich ostatnia wizyta w tym centrum. To nie pierwsza taka sytuacja, o paraliżu informowaliśmy już w ubiegłym roku.
Trzy godziny w korku na podziemnym parkingu pełnym spalin
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl
