Tylko do godziny 23 w niedzielę mazowieccy strażacy interweniowali 78 razy, w związku z frontem burzowym, który przechodził nad województwem. W Warszawie wyjeżdżali około 30 razy do powalonych drzew i konarów oraz 13 razy do zgłoszeń związanych z podtopieniami i zalaniami. Zdjęcia i nagrania nocnej burzy dostaliśmy na Kontakt 24.
W niedzielę w nocy nad Mazowszem przeszedł front burzowy. W wielu miejscach padał ulewny deszcz i grzmiało.
Jak przekazał Robert Mazur z mazowieckiej Państwowej Straży Pożarnej do godziny 23 w niedzielę odnotowano 78 interwencji strażaków związanych z burzami i silnym wiatrem, najwięcej w Warszawie - 31, Garwolinie - 12 i w Kozienicach - 11. - Tych zdarzeń pewnie będzie więcej, bo one sukcesywnie spływają - mówił Mazur przed północą.
Rano rzecznik mazowieckiej straży pożarnej Karol Kierzkowski zaktualizował te informacje: - W sumie mieliśmy 106 interwencji na terenie całego województwa. Najwięcej w Warszawie - 43, a oprócz tego w powiatach: garwolińskim - 14, kozienickim -13, pruszkowskim - pięć, piaseczyńskim - pięć, otwockim - pięć, wołomińskim - pięć.
Drzewo spadło na auta, zalania, podtopienia
Jacek Zakrzewski ze stołecznej straży pożarnej doprecyzował z kolei, że w Warszawie strażacy interweniowali około 30 razy w związku z powalonymi drzewami i konarami, a oprócz tego mieli 13 interwencji związanych z zalaniami i podtopieniami. - Główne dzielnice, gdzie interweniowaliśmy, to Włochy, Ursus i Bemowo - dodał Zakrzewski.
Jedną z takich interwencji strażacy podejmowali na Woli przy ulicy Siedmiogrodzkiej: - Tam drzewo przewróciło się na trzy auta. Zgłoszenie dostaliśmy około godziny 22.40.
Strażak podkreślił, że w zdarzeniach, które miały miejsce na terenie Warszawy, nikt nie został poszkodowany.
Autor: mp/r / Źródło: tvnwarszawa.pl