Żywiołowy, czworonożny amator śnieżnych zabaw po raz pierwszy zjechał na snowboardzie. Uwieczniła to na filmie jego właścicielka. Jak mówi, Arnold - bo tak ma imię buldożek - złapał bakcyla i "od deski nie chciał się oderwać". Jego debiutancki zjazd możemy zobaczyć na filmie udostępnionym naszej redakcji.
Mimo bardzo młodego wieku już jeździ na snowboardzie. 18-miesięczny buldożek francuski - Arnold z Olsztyna - połknął bakcyla do deski. Uwieczniła to na filmie jego właścicielka.
- Jest bardzo zabawny i żywiołowy. Uwielbia towarzystwo dzieci - opisuje Arnolda właścicielka. Jak dodaje, swoich sił próbował już na sankach. - To dość niebezpieczne przez budowę sanek, więc zjechał tylko raz - podkreśla internautka.
Złapał "deskowego" bakcyla
- To był jego pierwszy zjazd na desce. Był bardzo szczęśliwy i od deski nie chciał się oderwać - opisuje właścicielka.
Jak się okazuje deska, to nie jedyny talent Arnolda. - Gdy dzieci mówią do niego "daj buziaka", podskakuje bardzo wysoko, próbując dać całusa - mówi pani Patrycja.
Autor: aolsz/aw