W Częstochowie płoną budynki, w których znajdowało się 45 byków. Zaledwie siedem sztuk udało się uratować. Jak informują strażacy, pożar nie został jeszcze opanowany. Na miejsce dojeżdżają kolejne jednostki gaśnicze. Informację i zdjęcia z akcji strażaków dostaliśmy na Kontakt 24.
Do pożaru doszło przed godz. 15. Palą się dwa budynki gospodarcze przy ul. Mirowskiej. - W środku było 45 sztuk bydła. Tylko siedem byków udało się wyprowadzić z płomieni - powiedział Paweł Liszaj z częstochowskiej straży pożarnej.
Dojeżdżają kolejni strażacy
Na miejscu pracuje 19 jednostek straży pożarnej, dojeżdżają kolejne. Jak dodaje strażak, ogień nie został jeszcze opanowany.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że na poddaszu znajdowało się 50 stogów siana, które się zapaliły, a następnie zawaliły na zwierzęta - dodaje Liszaj.
Cztery osoby w szpitalu
Cztery osoby zostały poszkodowane. To właściciel gospodarstwa, członek jego rodziny oraz dwóch strażaków. Wszyscy trafili do szpitala.
Autor: ejas/aw / Źródło: TVN24 Katowice