Kilkudziesięciu rodziców zebrało się w czwartek wieczorem na placu zabaw przy budynku Szkoły Podstawowej nr 79 na warszawskich Bielanach. Chcą rozpocząć głodówkę na znak protestu przeciw likwidacji placówki, do której uczęszczają ich pociechy. Zdjęcia z akcji protestacyjnej zamieścił w serwisie Kontaktu 24 internauta @pionderro.
Rodzice poprosili dyrekcję o wyznaczenie sali, w której mogliby rozpocząć protest głodowy. Ta jednak się nie zgodziła i wezwała straż miejską - informuje portal tvnwarszawa.pl.
Przed godziną 16:00 w budynku szkoły pojawiło się dwoje rodziców. – Poprosiliśmy dyrekcję o wyznaczenie sali na głodówkę, ale od razu zostaliśmy wyproszeni ze szkoły i wezwano straż miejską – relacjonuje Sławomir Zieleniewski, jeden z rodziców.
Jak tłumaczy biuro prasowe warszawskiej straży miejskiej "dwa patrole zostały wysłane prewencyjnie na prośbę dyrekcji szkoły, aby interweniować w razie potrzeby".
Władz dzielnicy nie wykluczają interwencji policji, jeśli ktoś bezprawnie będzie usiłował wtargnąć do budynku. "Ostatnie zajęcia w szkole kończą się o godzinie 20.00. Po tej godzinie, będzie monitoring i jeżeli ktoś obcy pojawi się na terenie szkoły zostanie usunięty, bo nie możemy pozwolić sobie na łamanie prawa" – powiedział w rozmowie z tvnwarszawa.pl Marek Lipiński, wiceburmistrz Bielan.
Burzliwa sesja
W środę na burzliwej sesji rady dzielnicy Bielany radni pozytywnie zaopiniowali wniosek o likwidację szkoły przy ulicy Arkuszowej. Dzielnica, jako jeden z argumentów za likwidacją podawała względy finansowe. Uczniowie pozostaną jednak w dawnym budynku, w którym powstanie filia szkoły podstawowej przy ulicy Balcerzaka 1.
Autor: bf,mmt/jaś