Bomba lotnicza w centrum miasta. Ewakuowano przedszkole i bloki
Saperzy zabrali na poligon 250-kilogramową bombę lotniczą, którą w trakcie prac naziemnych w centrum Głogowa (woj. dolnośląskie) znalazł robotnik. Policja przeprowadziła ewakuację osób z budynków przy ulicy Wojska Polskiego. O zdarzeniu poinformował nas portal PawlaNews.
Jak powiedział nam nadkom. Bogdan Kaleta, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Głogowie, około godziny 9 rano robotnik prowadzący prace naziemne na skwerku przy ulicy Wojska Polskiego zauważył w ziemi bombę.
Policja ewakuowała mieszkańców dwóch pobliskich bloków, pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej oraz podopiecznych i pracowników przedszkola. "Odkryto niewybuch z czasów II Wojny Światowej. To bomba lotnicza, która waży 250 kilogramów" - powiedział nam policjant. "W czasie wojny na terenie naszego miasta były prowadzone walki, więc kiedy ktoś prowadzi prace, często znajduje podobne rzeczy" - dodał.
Zamknięte ulice
Ulica Wojska Polskiego została zamknięta od skrzyżowania z ulicą Sikorskiego do dworca PKP. Jak powiedział policjant, wyłączono z ruchu również fragment ulicy Sikorskiego.
Po godzinie 12 saperzy z jednostki wojskowej w Głogowie zabrali bombę na poligon, gdzie zostanie zdetonowana.
Autor: aolsz/aw
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
W nocy na lotnisku w Mediolanie doszło do awarii, która spowodowała zawieszenie lub odwołanie ponad 300 lotów. Niedogodności w portach lotniczych na północy kraju trwały przez wiele godzin. - Powiedzieli, że lotu nie da się przenieść, a jutrzejsze loty są już prawie wszystkie pełne - relacjonował jeden z podróżnych.
Awaria na włoskim lotnisku, paraliż na wielu innych. "Po kwadransie kazali nam wysiąść"
13-latek razem z kolegami "podróżował" na sprzęgu zaczepowym na końcu składu pociągu Szybkiej Kolei Miejskiej. Został zatrzymany przez funkcjonariuszy Straży Ochrony Kolei w rejonie przystanku Warszawa Żwirki i Wigury. Sprawa została przekazana policji.
13-latek jechał z kolegami na sprzęgu pociągu. Został zatrzymany
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl
Nad Polską w czwartek i w nocy z czwartku na piątek pojawiały się burze, które miały poważne skutki. W Gorzowie Wielkopolskim (woj. lubuskie) zalane zostały ulice, w powiecie gryfińskim (woj. zachodniopomorskie) drzewo spadło na lokal gastronomiczny, a wiatr "wyrywał 100-letnie dęby".
Burze w Polsce. "Wyrywało 100-letnie dęby"
Z Jeziora Małszewskiego (woj. warmińsko-mazurskie), gdzie od kilkunastu godzin trwały poszukiwania dwóch 18-latków i 17-latka, wydobyto wszystkie ciała zaginionych. Były zlokalizowane na głębokości ośmiu metrów, około 230 metrów od linii brzegowej.
Poszukiwania nastolatków na jeziorze. Z wody wydobyto trzy ciała
Na rogu ulic Karola Taylora i Giserskiej w Ursusie natrafiono na niewybuch. Na miejsce przyjechał patrol saperski, który zajmie się zabezpieczeniem pocisku.
Dziewięć zastępów straży pożarnej walczyło z pożarem naczepy, która zapaliła się na drodze ekspresowej na obwodnicy Suwałk. Kierowcy udało się odpiąć ciągnik siodłowy i odjechać na bezpieczną odległość. Naczepa spłonęła doszczętnie. Przewożone w niej były meble.
Na drodze ekspresowej spłonęła naczepa z meblami
Nad Toruniem unosiły się kłęby czarnego dymu. Jak podała straż pożarna, płonęły zbiorniki typu mauzer oraz sterta opon. Po godzinie 16 strażacy ugasili pożar.
Kłęby czarnego dymu unosiły się nad Toruniem
- Źródło:
- TVN24, PAP
Nie żyje 51-letnia mieszkanka Szczytnej (Dolnośląskie), która wyszła na balkon, by wywiesić ozdoby. Straciła równowagę i spadła z kilku metrów do rzeki, która płynie bezpośrednio pod balkonem. Pomimo podjętej akcji ratowniczej kobieta zmarła.
Wieszała na balkonie ozdoby, spadła do rzeki. Nie udało się jej uratować
Na ulicy Puławskiej 44-latek został zaatakowany przez nieznanego mężczyznę ostrym narzędziem. Trafił do szpitala. Jak poinformowała policja, podejrzany o atak zgłosił się do komendy. Przyszedł z adwokatem.
44-latek zraniony nożem na ulicy. Podejrzany sam się zgłosił
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl