Bomba lotnicza w centrum miasta. Ewakuowano przedszkole i bloki
Saperzy zabrali na poligon 250-kilogramową bombę lotniczą, którą w trakcie prac naziemnych w centrum Głogowa (woj. dolnośląskie) znalazł robotnik. Policja przeprowadziła ewakuację osób z budynków przy ulicy Wojska Polskiego. O zdarzeniu poinformował nas portal PawlaNews.
Jak powiedział nam nadkom. Bogdan Kaleta, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Głogowie, około godziny 9 rano robotnik prowadzący prace naziemne na skwerku przy ulicy Wojska Polskiego zauważył w ziemi bombę.
Policja ewakuowała mieszkańców dwóch pobliskich bloków, pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej oraz podopiecznych i pracowników przedszkola. "Odkryto niewybuch z czasów II Wojny Światowej. To bomba lotnicza, która waży 250 kilogramów" - powiedział nam policjant. "W czasie wojny na terenie naszego miasta były prowadzone walki, więc kiedy ktoś prowadzi prace, często znajduje podobne rzeczy" - dodał.
Zamknięte ulice
Ulica Wojska Polskiego została zamknięta od skrzyżowania z ulicą Sikorskiego do dworca PKP. Jak powiedział policjant, wyłączono z ruchu również fragment ulicy Sikorskiego.
Po godzinie 12 saperzy z jednostki wojskowej w Głogowie zabrali bombę na poligon, gdzie zostanie zdetonowana.
Autor: aolsz/aw
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Samolot z warszawskiego Lotniska Chopina do Marsa Alam w Egipcie miał wylecieć w sobotę wieczorem. Tak się jednak nie stało przez kolejnych kilkadziesiąt godzin. Jak poinformowała Kontakt 24 jedna z podróżnych, odlot był wielokrotnie przekładany.
Przyjechali na lotnisko w sobotę. Do Egiptu odlecieli dopiero w poniedziałek
- Źródło:
- Kontakt 24
Na terenie zakładów utylizacji odpadów w miejscowości Wola Łaska, niedaleko Łodzi, doszło do eksplozji i pożaru. Nastąpiła seria wybuchów zbiorników z aerozolami. Co najmniej jedenaście osób odniosło obrażenia, dwie są w stanie ciężkim. Strażacy opanowali pożar po kilkugodzinnej akcji.
Eksplozja i pożar niedaleko Łodzi. 11 osób rannych
Grecja zmaga się z pożarami. Walkę z żywiołem utrudniają wysoka temperatura i silny wiatr. Zginęła jedna osoba, a dwie zostały ciężko ranne.
Ogień trawi Grecję. Nie żyje jedna osoba, dwie są ciężko ranne
Niedziela minęła w Polsce pod znakiem nawałnic. Podmuchy wiatru niszczyły budynki i powalały drzewa. W Wielkopolsce uszkodzona przez burzę ściana stodoły przewróciła się na kobietę, zaś na Górnym Śląsku wichura powaliła słupy wysokiego napięcia. Łącznie strażacy interweniowali ponad 2100 razy.
Stodoła przygniotła kobietę, wiatr powalił słupy wysokiego napięcia. Nawałnice w Polsce
Mieli odlecieć z Warszawy do Hurghady w czwartek rano, ale ich lot po raz kolejny przesunięto. Problem z wylotem na urlop dotknął około 200 osób, polecieli do Egiptu dopiero późnym wieczorem w piątek. Informację i zdjęcia z Okęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Ponad dobę czekali na wylot do Egiptu
- Źródło:
- Kontakt24, tvnwarszawa.pl
Burze przechodziły w czwartek przez Polskę. Strażacy przeprowadzili ponad tysiąc interwencji związanych ze gwałtowną pogodą. W powiecie polkowickim (Dolnośląskie) drzewo przewróciło się na samochód, jedna osoba została lekko ranna. Zalane zostały ulice w wielu miastach, w tym w Łodzi czy Kaliszu.
Ponad tysiąc interwencji po czwartkowych nawałnicach, jedna osoba lekko ranna
Na plaży w Ustce ktoś zostawił na brzegu ubrania oraz walizkę. Ratownicy z Morskiej Służby Poszukiwań i Ratownictwa prowadzili poszukiwania, ale nikogo nie odnaleźli. W walizce były dokumenty. Sprawą zajęli się policjanci, ale ostatecznie do mężczyzny dotarli strażnicy miejscy. Jest cały i zdrowy, ale pijany.
Ubrania i walizka z dokumentami na plaży. Znaleźli ich właściciela
- Źródło:
- tvn24.pl