Brawurowa akcja straży pożarnej w Wierzbicy Kolonii (Mazowieckie). Rannego bociana, który skrzydłem zahaczył o linie niskiego napięcia, udało się ściągnąć. Ptak niestety stracił nogę. Pierwszą informację oraz zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Do zdarzenia doszło w sobotę około południa. Strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Wierzbicy Kolonii otrzymali zgłoszenie o rannym bocianie.
Według relacji jednego ze strażaków ochotników, bocian skrzydłem zahaczył o linie niskiego napięcia, raził go prąd. - Skontaktował się z nami właściciel jednej z posesji. Na liniach średniego napięcia, przy słupie, zawisł uwięziony bocian - mówił strażak.
Pomogło Nadleśnictwo Marcule
Jak dodał, zwierzę straciło nogę, a ze względu na brak kontaktu z pobliskimi weterynarzami nastąpił problem, co zrobić z rannym ptakiem, ponieważ w żadnej instytucji zwierzęcej w promieniu 30 kilometrów nie chcieli zająć się bocianem.
- Jedynym miejscem, w którym przyjęliby ptaka było oddalone o ponad 120 kilometrów warszawskie zoo. Strażacy ochotnicy dostali jednak odpowiedź od Nadleśnictwa Marcule, którzy powiedzieli, iż zajmą się ptakiem - tłumaczył strażak.
Mężczyzna poinformował, że strażacy przekazali już bociana. Pracownicy nadleśnictwa opiekują się ptakiem.
Autor: bkol//ank