Tragiczny wypadek w Krościenku Wyżnym koło Krosna (woj. podkarpackie). Samochód osobowy wypadł z drogi, wjechał do przydrożnego rowu, po przejechaniu kilkudziesięciu metrów uderzył w słup i budynek. Zatrzymał się na ulicy. Siła uderzenia była jednak tak duża, że dwie osoby wyleciały z samochodu, jedna została w nim uwięziona. Młody kierowca roztrzaskanego BMW zmarł w szpitalu. Zdjęcia z miejsca wypadku redakcja Kontaktu 24 otrzymała od serwisów Krosno112pl oraz Terazkrosnopl.
Jak poinformował bryg. Mariusz Kozak z Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Krośnie, do wypadku doszło około godziny 6 rano. Około 20-letni kierowca BMW jadąc ul. Północną, w kierunku drogi krajowej nr 19, stracił panowanie nad pojazdem.
- Samochód wpadł do przydrożnego rowu. Wciąż jadąc uderzył w słupek, potem w przybudówkę gospodarczą. Następnie wypadł znowu na drogę. Z samochodu wypadły dwie osoby, kierujący samochodem mężczyzna i pasażerka. Siła uderzeniowa była tak duża, że mężczyźnie urwało nogę. Druga z kobiet została uwięziona w pojeździe - relacjonował strażak.
Zakleszczoną w BMW pasażerkę przy użyciu narzędzi wydobyli strażacy.
Kierowca nie żyje, pasażerki w poważnym stanie
- Przybyli na miejsce ratownicy udzielili pomocy rannym. U mężczyzny doszło do zatrzymania akcji serca, ale po reanimacji udało się ją przywrócić. Zmarł po przewiezieniu do szpitala. Stan kobiet jest poważny - poinformował Mariusz Kozak.
Jak dodał strażak, rozbite elementy karoserii zostały rozrzucone na powierzchni kilkudziesięciu metrów.
Według informacji podanych przez podkom. Jacka Kocana z Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie, samochodem podróżowały osoby w wieku 20 i 21 lat. - Policja prowadzi postępowanie w tej sprawie. Jest zbyt wcześnie by mówić o przyczynach wypadku - powiedział policjant. Nie wiadomo też, czy osoby podróżując samochodem były trzeźwe.
Na czas prowadzonych działań droga została zamknięta. W akcji wzięły udział trzy zastępy straży pożarnej, policja, pogotowie ratunkowe.
Autor: ak/aw