Blisko dwie doby kobieta mogła być uwięziona w budynku. "Drzwi były zamurowane"

Kobieta była uwięziona w opuszczonym budynku

Wołanie o pomoc z opuszczonego kolejowego budynku usłyszała kobieta, która przechodziła ulicą Inwalidów w Bydgoszczy. Okazało się, że w środku była uwięziona 47-letnia bezdomna. Kobietę musieli uwolnić strażacy przy pomocy specjalnego sprzętu. Jak przekazał reporter TVN24 Aleksander Przybylski, kobieta mogła przebywać w zamknięciu blisko dwie doby. Informację o zdarzeniu oraz zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Wołanie o pomoc bezdomnej usłyszała kobieta, która akurat przechodziła obok. Natychmiast wezwała straż miejską. "Halo? Ja stoję na ulicy Inwalidów przy baraku 6D. W tym baraku wszystkie okna są zabite paździerzem. A drzwi zamurowane. Przechodząc słyszę walenie w jedno z tych zamkniętych okien. I co się okazuje? Tam w środku siedzi kobieta!" - słyszymy w telefonicznym zgłoszeniu. "Pewnie jakaś bezdomna. Ja nie wiem, jak ci, którzy zamurowali wejście nie zauważyli, że ktoś jest w baraku" - dziwiła się w rozmowie ze strażą miejską.

W tym baraku wszystkie okna są zabite paździerzem. A drzwi zamurowane. (...) I co się okazuje? Tam w środku siedzi kobieta! mówiła kobieta dzwoniąca po pomoc

- Kiedy strażnicy przyjechali na miejsce zobaczyli, że okna są zabite płytami, a drzwi zamurowane. Potwierdzili też, że w środku znajduje się człowiek - poinformował Jarosław Wolski ze straży miejskiej w Bydgoszczy.

Jak dodał strażnik, w budynku nie było żadnego otworu, przez który kobieta mogła się samodzielnie wydostać. - Potrzebny był specjalny sprzęt, dlatego na miejscu zjawiła się straż pożarna, która otworzyła jedno z okien - powiedział Wolski.

"Była przerażona"

Uwolniona to 47-letnia bezdomna. - Była przerażona - dodał Wolski. Jak mówił w "15:00 na żywo" reporter TVN24, Aleksander Przybylski, kobieta mogła przebywać w budynku blisko 48 godzin.

Po całym zdarzeniu trafiła do szpitala miejskiego na obserwację. - Jest w tej chwili w ośrodku dla bezdomnych kobiet i na razie chce tam przebywać - mówił Przybylski. Jak dodał, znalazła się w budynku, bo "szukała schronienia przed zimnem".

Sprawą zajmuje się bydgoska policja. - Na razie nie ma mowy o zarzutach wobec kogokolwiek, ale policjanci chcą wyjaśnić, czy doszło do niedopatrzenia - powiedział w "15:00 na żywo" Aleksander Przybylski.

A dokładnie, policja ustala, czy kobieta mogła zostać niezauważona i zamurowana przez ekipę, która zabezpieczyła budynek należący do Polskich Kolei Państwowych S.A.

Funkcjonariusze będą rozmawiać z bezdomną i kontaktować się z PKP S.A. w tej sprawie. - Ustalamy, w jaki sposób kobieta znalazła się w zamkniętym budynku - powiedział nadkom. Maciej Daszkiewicz z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

Drzwi zamurowane przed bezdomnymi

We wtorek wykonawca, działający na zlecenie spółki, rozpoczął prace. Przed zabezpieczeniem budynku wykonawca sprawdzał, czy na terenie obiektu nie przebywa żadna osoba PKP S.A.

O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy Polskie Koleje Państwowe S.A. Jak podkreślił Maciej Bułtowicz z biura prasowego spółki, budynek był na bieżąco monitorowany przez pracownika PKP S.A., a należące do spółki obiekty są zabezpieczane przed wejściem osób trzecich. Okazało się, że okna i drzwi zabite płytami nie były wystarczające, aby nie pojawiali się tam m.in. bezdomni, dlatego podjęto decyzję o dodatkowych zabezpieczeniach.

- W zawiązku z sygnałami od straży miejskiej, która informowała nas o powtarzających się włamaniach osób bezdomnych do budynku, podjęliśmy decyzję o zamurowaniu drzwi wejściowych i sprawdzeniu wszystkich istniejących zabezpieczeń. We wtorek wykonawca, działający na zlecenie spółki, rozpoczął prace - podał Maciej Bułtowicz z biura prasowego PKP S.A. - Przed zabezpieczeniem budynku, wykonawca sprawdzał, czy na terenie obiektu nie przebywa żadna osoba - zaznaczył.

Dodał również, że dzień po zamurowaniu drzwi "wykonanie prac zabezpieczających sprawdzał pracownik PKP S.A. i – niezależnie - straż miejska". - Nie stwierdzono, żadnych znaków wskazujących na to, że w budynku mógłby ktokolwiek przebywać - podkreślił Bułtowicz.

Zaznaczył również, że PKP S.A. wciąż badają przyczyny zaistniałej sytuacji.

Więcej materiałów "Faktów" TVN na stronie fakty.tvn24.pl

Autor: mz,ank//tka,popi

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Na Kontakt 24 otrzymaliśmy informację o szybowcu, który zawisł na drzewie w Płocku przy ulicy Bielskiej. Straż pożarna potwierdziła, że pilot awaryjnie lądował i jest pod opieką lekarzy.

Szybowiec awaryjnie lądował, zawisł na drzewie

Szybowiec awaryjnie lądował, zawisł na drzewie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pożar w fabryce mebli w Toruniu. Spłonęła hala produkcyjna, nie ma osób poszkodowanych. Straty są jednak bardzo duże. Przyczyna pożaru nie jest na razie znana. To wyjaśni policyjne śledztwo.

Pożar w fabryce mebli, spłonęła hala produkcyjna

Pożar w fabryce mebli, spłonęła hala produkcyjna

Źródło:
tvn24.pl

Polak był świadkiem jednego z tornad, które w sobotnią noc uderzyły w stan Nebraska. Pogoda zaskoczyła mężczyznę w drodze, co zmusiło go do poszukiwania schronienia na stacji benzynowej. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

"Widok ludzi na podłodze, krzyczący personel. Jakbym grał w filmie katastroficznym"

"Widok ludzi na podłodze, krzyczący personel. Jakbym grał w filmie katastroficznym"

Źródło:
Kontakt 24

Kierowca skody podczas wyprzedzania doprowadził do zderzenia z busem. W wyniku uderzenia, jego auto dachowało i wpadło na teren stacji benzynowej. - Nikomu nic poważnego się nie stało - informuje Grzegorz Jaroszewicz z gorzowskiej policji.

Wylądował na dachu tuż obok dystrybutora. Może mówić o sporym szczęściu

Wylądował na dachu tuż obok dystrybutora. Może mówić o sporym szczęściu

Źródło:
tvn24.pl

Na Kontakt 24 napisał czytelnik, który był pasażerem lotu na trasie Bukareszt-Warszawa. Z jego relacji wynika, że podczas lądowania w samolot uderzył piorun. Jak opisał, w kabinie było słychać huk i widać oślepiające światło. Rzecznik przewoźnika potwierdził zdarzenie.

"Jeden wielki huk i oślepiające światło". W lądujący samolot uderzył piorun

"Jeden wielki huk i oślepiające światło". W lądujący samolot uderzył piorun

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Kierowca samochodu dostawczego próbował zawrócić na torowisku tramwajowym przy ulicy Mogilskiej w Krakowie. Nie zdążył - w bok jego pojazdu uderzył tramwaj. Okazało się, że mężczyzna miał 1,5 promila alkoholu w organizmie.

Pijany zawracał na torowisku naprzeciwko komendy, zderzył się z tramwajem

Pijany zawracał na torowisku naprzeciwko komendy, zderzył się z tramwajem

Źródło:
Kontakt 24

Na Kontakt 24 dostaliśmy film, na którym widać samochód osobowy jadący pod prąd zakopianką. Jak przekazuje autor filmu, do zdarzenia doszło w miejscowości Chabówka na dwujezdniowym odcinku trasy.

Pod prąd na zakopiance. "Inne auta musiały uciekać". Nagranie

Pod prąd na zakopiance. "Inne auta musiały uciekać". Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Incydent podczas piątkowych uroczystości upamiętniających 81. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim. Zakapturzony mężczyzna stanął przy Pomniku Bohaterów Getta, trzymając flagę Palestyny. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Z palestyńską flagą przy Pomniku Bohaterów Getta

Z palestyńską flagą przy Pomniku Bohaterów Getta

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl, PAP

Zorza polarna pojawiła się na polskim niebie w sobotnią noc. W jej obserwacji nie przeszkodziły nawet chmury, których gruba warstwa otulała w nocy część naszego kraju.

Zza zasłony chmur wyjrzały światła północy

Zza zasłony chmur wyjrzały światła północy

Aktualizacja:
Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl, Kontakt 24

W Krynicy-Zdrój (woj. małopolskie) doszło do niebezpiecznego zdarzenia. 80-latek zjechał na przeciwległy pas ruchu przed rondem i zaczął jechać pod prąd. Inny kierowca, widząc to zachowanie zarejestrował całą sytuację i ruszył za autem. Nagranie dostaliśmy na Kontakt 24.

Jechał pod prąd. "Powiedział, że w Kalifornii nie mają rond". Nagranie

Jechał pod prąd. "Powiedział, że w Kalifornii nie mają rond". Nagranie

Źródło:
tvn24.pl, kontakt 24

W pobliżu centrum handlowego na Pradze Południe doszło we wtorek wieczorem do zderzenia trzech aut. Policja przekazała, że sprawca kolizji był nietrzeźwy. Pierwszą informację otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Wieczorne zderzenie trzech aut, sprawca był nietrzeźwy

Wieczorne zderzenie trzech aut, sprawca był nietrzeźwy

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl