To spotkanie z gatunku nietypowych. @Martyna stanęła niemal oko w oko z bielikiem olbrzymim. Ptak złożył również niezapowiedzianą wizytę w ogródku innego z naszego internauty.
Ptak złożył w czwartek niezapowiedzianą wizytę turystom przebywającym w ośrodku wczasowym we Władysławowie. "Był u nas przez dwie godziny. Przyjechała straż miejska i próbowała go złapać przy pomocy siatki, ale odleciał. Ptak miał na nogach opaski" - napisała do nas internautka.
Wszystko wskazuje na to, że ptak nie poleciał daleko. Po południu w swoim ogródku, także we Władysławowie, wypatrzył go @strus 24. "Orzeł wylądował. W moim ogródku. Nie boi się ludzi , z okna mam do niego około trzech metrów" - napisał internauta.
"Jest to bielik olbrzymi, inaczej nazywany orłanem. Gatunek ten nie występuje dziko w Polsce a pęta na nogach świadczą wyraźnie, że jest to ptak pochodzący z niewoli. Jest to gatunek azjatycki, w Polsce nigdy nie pojawia się dziko" - wyjaśnia Łukasz Misiuna z ecopress.pl, ornitolog.
Autor: js/ja/kdj