Bez wyroku w sprawie 31-latki, która pijana wjechała do przejścia

Kobieta wjechała mercedesem do przejścia podziemnego / fot

Nie ma wyroku w sprawie 31-latki, która we wtorek w nocy, prowadząc pod wpływem alkoholu, wjechała swoim autem do przejścia podziemnego w centrum Warszawy. Decyzją sądu sprawa została przekazana prokuraturze. Kobieta nie może opuszczać kraju, a paszport oddawała niechętnie. Jak się okazało, kobieta nie pierwszy raz prowadziła będąc nietrzeźwą. Film i zdjęcia z miejsca otrzymaliśmy na Kontakt 24 od naszych internautów.

Kontakt24 - Opinia użytownika

Wbrew wcześniejszym doniesieniom, sąd nie wydał w środę wyroku w sprawie kobiety, która rozpędzonym autem wjechała do podziemnego przejścia przy Rotundzie. Sprawa została przekazana do prokuratury.

Sędzia uznał, że biegli muszą się wypowiedzieć na temat stanu zdrowia kobiety. "Wobec 31-latki zastosowano natomiast środki zapobiegawcze: dozór policyjny – ma ona zgłaszać się na policję dwa razy w tygodniu - oraz zakaz opuszczania kraju"- mówił, reporter TVN24 Łukasz Gonciarski.

Paszport oddała niechętnie

Kobieta nie może opuszczać kraju, musiała zdać paszport policji. "To mocno koliduje z moimi planami na święta" – oponowała oskarżona.

"Jest okres świąteczny i ja nie jestem egoistycznym człowiekiem, żeby sama spędzać święta. Możecie mi zabrać prawo jazdy, ale zdecydowanie nie paszport" - mówiła. Zobacz nagranie na tvnwarszawa.pl

Adwokat kobiety zapowiedział już, że będzie się odwoływać w sprawie środków zapobiegawczych.

Zeznawali świadkowie

Rozprawa rozpoczęła się o godz. 13:00. Powołanych zostało siedmiu świadków do tego, by złożyli swoje zeznania przed sądem. 31-latce grozi nawet do dwóch lat pozbawienia wolności.

"31-letnia kobieta usłyszała zarzut z art. 178, par. 1, punkt a k.k., czyli kierowanie w stanie nietrzeźwości" - poinformowała informowała nas we wtorek Edyta Adamus z zespołu prasowego stołecznej policji.

Komenda Stołeczna Policji

Mercedes wylądował w przejściu podziemnym

Do zdarzenia doszło we wtorek o godz. 2.36. "Kobieta jadąca od pl. Konstytucji mercedesem, na Rondzie Dmowskiego zahaczyła o opla astrę. Straciła panowanie nad samochodem. staranowała bariery ochronne i wjechała do przejścia podziemnego" - relacjonował w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 asp. Piotr Świstak z zespołu prasowego stołecznej policji. Kobieta miała blisko promil alkoholu w organizmie. Opuściła pojazd wychodząc z niego szyberdachem. Zobacz nagranie z monitoringu na tvnwarszawa.pl

Nie pierwszy raz jechała po alkoholu

Jak relacjonowała reporterka TVN24, 31-latce już zdarzało się wsiadać za kierownicę, mimo że wcześniej piła alkohol.

"Po raz pierwszy została zatrzymana przez policję w 2008 r. Miała we krwi poniżej pół promila alkoholu, dlatego zdarzenie zostało zakwalifikowane jako wykroczenie. W sierpniu tego roku miała z kolei powyżej pół promila alkoholu, co jest już przestępstwem. Kobiecie odebrano prawo jazdy i zasądzono zakaz prowadzenia samochodu. Odwołała się ona od tego wyroku. Wyrok jest nieprawomocny, co w świetle przepisów oznacza, że mogła prowadzić samochód" - tłumaczyła.

Jak wymieniła, gdyby kobieta kierowała samochodem bezprawnie, mogłoby jej grozić pozbawienie wolności do dwóch lat, długoterminowy zakaz prowadzenia pojazdów czy też kara grzywny.

Na czerwonym i bardzo szybko?

Kobieta wytrzeźwiała na komendzie na ul. Wilczej, gdzie zabrano ją po wypadku. "Kobieta najprawdopodobniej wjechała na skrzyżowanie na czerwonym świetle. Prędkość mogła być znaczna, biorąc pod uwagę zniszczenia" - informował kom. Robert Szumiata z Komendy Rejonowej Policji Warszawa-Śródmieście.

Sprzątali po wypadku

O godz. 5 rano zakończyło się sprzątanie miejsca wypadku. "Strażacy wyciągnęli samochód z przejścia podziemnego. Piesi mogą swobodnie się poruszać" - poinformował asp. Świstak. Kobieta, zanim wpadła autem do przejścia, uderzyła w sygnalizator świetlny. Sygnalizacja na rondzie była wyłączona do godziny 9.

Czytaj także na tvn24.pl

30 tys. zł strat

Zarząd Dróg Miejskich oszacował zniszczenia na 30 tys. złotych. "Został skoszony maszt i poprzerywane kable. Dodatkowo zniszczone są balustrady" – mówiła Karolina Gałecka z biura prasowego ZDM. Firma, dbająca między innymi o sygnalizację, nie obciąży ZDM kosztami naprawy. - Firma Siemens obciąży nimi ubezpieczyciela sprawcy lub bezpośrednią sprawczynię - zastrzega przedstawicielka ZDM. Czytaj więcej na tvnwarszawa.pl

Kontakt24 - Opinia użytownika
Kontakt24 - Opinia użytownika
Kontakt24 - Opinia użytownika
Kontakt24 - Opinia użytownika
Kontakt24 - Opinia użytownika

Autor: ap,js/aw

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Samolot podczas kołowania po lądowaniu wypadł z pasa na lotnisku w podkrakowskich Balicach. Na razie nie ma informacji o przyczynie zdarzenia, pasażerowie zostali ewakuowani. - Musimy liczyć się z tym, że do wieczora lotnisko będzie zamknięte - przekazała rzeczniczka Kraków Airport Monika Chylaszek.

Samolot wypadł z pasa. "Musimy liczyć się, że do wieczora lotnisko będzie zamknięte"

Samolot wypadł z pasa. "Musimy liczyć się, że do wieczora lotnisko będzie zamknięte"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

71-letnia mieszkanka Będzina twierdzi, że została zaatakowana podczas spaceru przez dwa duże psy. Zwierzęta zagryzły jej 16-letniego pieska Kajtka. Kobiecie pomogli przechodnie. Agresywne psy trafiły do schroniska. Informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Złapał za kark i trzymał, drugi zaczął gryźć". Kajtek nie przeżył

"Złapał za kark i trzymał, drugi zaczął gryźć". Kajtek nie przeżył

Źródło:
Kontakt24

Policyjny radiowóz zderzył się w nocy z przewozem osób na Bemowie. Dwóch funkcjonariuszy oraz kierowca i pasażer z pojazdu osobowego zostali poszkodowani. Z ustaleń policji wynika, że radiowóz wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle.

Radiowóz zderzył się z taksówką "na aplikację". Cztery osoby poszkodowane

Radiowóz zderzył się z taksówką "na aplikację". Cztery osoby poszkodowane

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Strażacy dogaszają pożar autobusu w Dąbrowie Górniczej (województwo śląskie). Dymiący się silnik w porę zauważył kierowca, który kazał pasażerom opuścić pojazd. Kiedy pojawił się ogień, w środku już nikogo nie było.

Pożar autobusu miejskiego. W środku było 10 pasażerów, zdążyli uciec

Pożar autobusu miejskiego. W środku było 10 pasażerów, zdążyli uciec

Źródło:
tvn24.pl

Na trasie S7 na wysokości Radomia doszło do pożaru auta dostawczego. Jezdnia w kierunku Warszawy została zablokowana na czas akcji gaśniczej. Straż pożarna podała, że nikt nie został poszkodowany.

Pożar auta dostawczego na trasie S7. Nagranie

Pożar auta dostawczego na trasie S7. Nagranie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkańcy południowej części Polski przysyłają do naszej redakcji nagrania, na których widać bądź słychać lecące po niebie obiekty. Świadkowie są zaniepokojeni, że to drony, które naruszyły polską przestrzeń powietrzną.

Nagrania ze spadającymi obiektami. "Pierwsza myśl, że to wybuch wojny"

Nagrania ze spadającymi obiektami. "Pierwsza myśl, że to wybuch wojny"

Źródło:
Kontakt24 / tvn24.pl

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagranie z monitoringu domowego, na którym widać moment zestrzelenia drona w powiecie zamojskim na Lubelszczyźnie. - W pobliżu było słychać huk - zrelacjonowała internautka.

Ślad na niebie, potem błysk. Moment zestrzelenia jednego z dronów

Ślad na niebie, potem błysk. Moment zestrzelenia jednego z dronów

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

W nocy z wtorku na środę w Warszawie przy ulicy Bernardyńskiej runęła wiekowa topola. Drzewo zmiażdżyło zaparkowany w pobliżu samochód. Na szczęście nikt w tym zdarzeniu nie ucierpiał.

Nie było wiatru, drzewo runęło i zmiażdżyło samochód

Nie było wiatru, drzewo runęło i zmiażdżyło samochód

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Na maszcie telekomunikacyjnym w Wysokiem Mazowieckiem ktoś umieścił flagę z sierpem i młotem. Zauważył ją właściciel terenu. Początkowo myślał, że to "chuligański wybryk". Po doniesieniach o przekroczeniu polskiej granicy przez obce drony zdecydował się zawiadomić służby.

Flaga z sierpem i młotem na maszcie telekomunikacyjnym

Flaga z sierpem i młotem na maszcie telekomunikacyjnym

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Burze przetoczyły się w poniedziałek przez Polskę. W związku z trudną sytuacją pogodową strażacy interweniowali ponad 400 razy. Ich działania polegały głównie na usuwaniu połamanych gałęzi i wypompowywaniu wody z zalanych terenów. Najwięcej zgłoszeń odnotowano w Małopolsce.

"Wody było po kolana". Powalone drzewa, setki interwencji

"Wody było po kolana". Powalone drzewa, setki interwencji

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, powiatsuski24.pl, TVN24

Nad Kołobrzegiem pojawił się lej kondensacyjny. Zjawisko było widoczne przez kilka minut i uchwycono je na zdjęciach, które otrzymaliśmy na Kontakt24.

Lej kondensacyjny nad Kołobrzegiem

Lej kondensacyjny nad Kołobrzegiem

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

69-letni mężczyzna w jednym z mieszkań w Ustce (Pomorskie) został kilka razy raniony nożem. Trafił do szpitala. Policjanci zatrzymali podejrzewanego o atak 46-latka.

69-latek kilka razy raniony nożem. Zatrzymali podejrzewanego

69-latek kilka razy raniony nożem. Zatrzymali podejrzewanego

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Trzy osoby jechały w Wilanowie na jednej hulajnodze elektrycznej. - To lekkomyślne - komentuje pan Piotr, świadek niebezpiecznego zachowania. Za taką przejażdżkę grozi mandat.

Trzy osoby na jednej hulajnodze

Trzy osoby na jednej hulajnodze

Źródło:
Kontakt24

Pomost, a może łódź? Zdjęcia kolejnego tajemniczego obiektu, wystającego z tafli wody, przesłał na Kontakt24 pan Wojciech. To drewniana konstrukcja z poprzecznymi wystrzępionymi belkami. Uchwycił ją w Wiśle na wysokości Łomianek.

Wygląda jak pomost lub łódź. Wisła odsłoniła kolejną konstrukcję

Wygląda jak pomost lub łódź. Wisła odsłoniła kolejną konstrukcję

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Są pierwsze ustalenia w sprawie drewnianej konstrukcji odnalezionej na dnie Wisły w rejonie mostu Południowego. Według badaczy, to jedna z wiślanych łodzi, pochodząca prawdopodobnie z XV lub XVI wieku. W weekend planowane są kolejne oględziny znaleziska.

Zbadali drewnianą konstrukcję z dna Wisły. "Kilka ciekawych spostrzeżeń"

Zbadali drewnianą konstrukcję z dna Wisły. "Kilka ciekawych spostrzeżeń"

Źródło:
tvnwarszawa.pl