Bez się zestresował i... zakwitł w październiku
Reporterka 24 zaobserwowała niecodzienne zjawisko. Na gałęziach krzewu bzu pojawiły się pączki kwiatów. Przy okazji przyjemnego dla oka zdarzenia, dowiedzieliśmy się, że rośliny miewają humory. Zdjęcia z Kóz (Śląskie) otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Zdjęcia wykonano na początku października. Jak widać na nich, kwiaty są niewielkie, a ich kolor bledszy niż ten, który możemy obserwować wiosną.
I nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że mamy kalendarzową jesień, a roślinność szykuje się do zimy.
"To jest coś wyjątkowego"
Redakcja TVN Meteo skontaktowała się z biologiem Wojciechem Podstolskim, który zajmuje się działem Systematyki Roślin w Ogrodzie Botanicznym Uniwersytetu Warszawskiego. - To jest coś wyjątkowego i nie zdarza się często. Temperatury jesienne są zbliżone do temperatur wiosennych. Prawdopodobnie spoczynek pączków został przerwany i bez powtórnie zakwitł - powiedział. Jak poinformował biolog, mogła to być reakcja stresowa. Rośliny obecnie zrzucają liście i szykują się do zimy. Ten bez nie jest jedyną rośliną, która tak reaguje na niskie temperatury.
Autor: wd//map, kab
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Pogoda w górach w piątek wymagała sporej ostrożności. Padał śnieg i deszcz ze śniegiem, a szlaki były miejscami śliskie i nieprzetarte. Władze Tatrzańskiego Parku Narodowego ostrzegały przed bardzo trudnymi warunkami do uprawiania turystyki.
"Otwieram okno, a tutaj śnieg. To było naprawdę wow"
Uczniowie szkoły w Chociwlu (woj. zachodniopomorskie) uczą się w budynku, w którym nie działa ogrzewanie. Sytuacja jest efektem opóźnień przy termomodernizacji placówki. Przez ostatnie dni uczniowie siedzieli w klasach w kurtkach. Gmina zapewnia, że wdrożyła rozwiązania tymczasowe, jednak rodzice wciąż zgłaszają trudne warunki nauki i zastanawiają się nad organizacją protestu.
Szkoła w Chociwlu bez ogrzewania. Uczniowie siedzą w kurtkach
Zorza polarna pojawiła się w nocy z soboty na niedzielę na Polskim niebie. W niektórych regionach obserwacjom sprzyjała pogoda - niebo było bezchmurne. Materiały otrzymaliśmy na Kontakt24.
Światła Północy pomalowały niebo nad Polską
Kotka Pepsi, znana z tego, że szybko wracała do domu, tym razem zniknęła na tydzień. Wróciła w stanie agonalnym z 18 ranami postrzałowymi na ciele. - Ktoś potraktował ją jak żywą tarczę - mówi właścicielka zwierzęcia z Wrocławia. Sprawą zajmuje się policja. Pierwszą informację otrzymaliśmy na Kontakt24.
Ktoś strzelał do kotki. Zwierzę wróciło do domu z 18 ranami
W sobotę wieczorem klienci nie mogli wyjechać z podziemnego parkingu Galerii Młociny. W korku spędzili nawet trzy godziny. Niektórzy zapowiedzieli, że to ich ostatnia wizyta w tym centrum. To nie pierwsza taka sytuacja, o paraliżu informowaliśmy już w ubiegłym roku.
Trzy godziny w korku na podziemnym parkingu pełnym spalin
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl
