Wszystko już jasne. Rekordowa kumulacja w Lotto, licząca ponad 56 milionów złotych, została we wtorkowy wieczór rozbita przez dwóch szczęśliwców, którzy w kolekturach w Warszawie i Redzie skreślili numerki: 14, 15, 25, 27, 37, 40. Chętnych na zostanie milionerem nie brakowało, o czym można przekonać się ze zdjęcia Reportera 24 o nicku Prawy. Podobne kolejki były w ostatnich dniach normą niemal we wszystkich kolekturach.
Po godzinie 22.15 wszystko stało się jasne. Szczęśliwe numerki, które dawały wielkie pieniądze, to: 14, 15, 25, 27, 37, 40.
Godzinę po losowaniu, rzecznik prasowy Totalizatora Sportowego poinformował nas: "Kumulacja licząca 56 166 593 zł rozbita! Tymi pieniędzmi podzielą się dwie osoby. Obie znajdą się na szczycie listy Lottomilionerów, ponieważ nikt do tej pory nie wygrał tak wielkich pieniędzy w Lotto jak one. Oznacza to, że wraz z wtorkowym losowaniem zostały pobite aż dwa rekordy w Lotto – wysokości kumulacji i wysokości wygranej" - napisał Piotr Gawron. Jak dodał, na każdy ze szczęśliwców zgarnie po 28 083 296,6 zł, bijąc jednocześnie rekord wysokości wygranych (dotychczasowym rekordzistą był gracz z Elbląga, który w 2010 roku wygrał 24,6 mln zł).
Skąd się wzięła tak wysoka kumulacja? Astronomiczna kwota 56 166 593 zł uzbierała się, ponieważ żaden z Graczy nie trafił „szóstki" od 3 września.
Zgodnie z regulaminem, na wygrane przeznacza się co najmniej 51 proc. pieniędzy wpłaconych przez graczy. 44 proc. tej kwoty trafia do puli na najwyższe wygrane (8 proc. przeznacza się na "piątki", a resztę na "czwórki" i "trójki"). Statystycznie szansa na trafienie "szóstki" to 1 do 13 983 816.
Autor: //tka