- Wstrząsy wybudziły nas ze snu. Baliśmy się o swoje życie - relacjonowała pani Zofia. Reporterka 24 przebywa na wyspie Kos, którą minionej nocy nawiedziło trzęsienie ziemi. Zniszczeniu uległo wiele budynków, co najmniej dwie osoby zginęły, a ponad 100 zostało rannych. Informacje oraz zdjęcia, na których widać "obozowiska" przed hotelami, otrzymaliśmy na Kontakt 24.
- Trzęsienie zaczęło się po północy czasu polskiego. Wstrząsy wybudziły nas ze snu. Baliśmy się o swoje życie - relacjonowała pani Zofia, Polka, która przebywa na Kos. Jak mówiła, wszystkie osoby mieszkające w hotelu, wybiegły na zewnątrz, i tam założyły obozowiska. - Spaliśmy na leżakach przed hotelem - relacjonowała Reporterka 24, która przysłała też zdjęcia "obozowiska". - Ludzie śpią na zewnątrz, bo boją się trzęsienia - tłumaczył pan Piotr, który również przysłał nam zdjęcia.
Jak podał portal tvn24.pl, silne trzęsienie ziemi nawiedziło rejon greckiej wyspy w nocy z czwartku na piątek. Według amerykańskiej służby geologicznej USGS miało magnitudę 6,7. Jego epicentrum znajdowało się między wyspą Kos na Morzu Egejskim a miastem Bodrum na wybrzeżu Turcji.
"Ludzie wybiegli z hotelu"
- Jest bardzo dużo uszkodzeń. Widziałam pęknięcia na chodnikach, wyrwy na plaży. W centrum zawaliło się kilka domów - przekazała pani Zofia i dodała, że wstrząsy ustały około godziny 5 czasu polskiego. "Ludzie noc spędzili pod chmurką. Pomału wszystko wraca do normy" - napisał pan Krzysztof, który przebywa na przedmieściach Kos.
W Kardamenie, około 30 kilometrów od miasta Kos, znajduje się pan Zdzisław. - Obudził nas wstrząs, potem był kolejny. Ludzie wybiegli z hotelu. Do rana siedzieliśmy pod gołym niebem. Dzieci spały w kocach - mówił Reporter 24.
Ofiary śmiertelne
W wyniku trzęsienia ziemi zginęły dwie osoby. Burmistrz miasta Kos Giorgos Kyritsis powiedział, że ofiary, to dwaj młodzi ludzie. Znajdowali się w jednym z barów, w którym na skutek trzęsienia zawalił się dach.
Według wstępnych szacunków rannych zostało ponad 100 osób, z których trzy są w stanie poważnym, choć nie zagrażającym życiu.
Według świadków trzęsienie spowodowało niewielkie tsunami. Woda wdarła się w głąb portowej dzielnicy miasta.
Autor: bkol//kab / Źródło: tvn24.pl