Użytkownicy Kontaktu 24 z wielką energią odpowiedzieli na apel lekarzy z Centrum Zdrowia Dziecka, którzy poprosili o przesyłanie bajek dla 6-letniego Tomka, zatrutego muchomorem sromotnikowym i innych chorych dzieci. Na skrzynkę kontakt24@tvn.pl i swoje strony w naszym serwisie przesłaliście już kilkadziesiąt ciepłych historii.
"Pobyt na sali intensywnej opieki pooperacyjnej to trudny czas dla pacjentów. Tomek jest nieszczęśliwy, że musi leżeć w szpitalnym łóżku gdy inne dzieci biegają. Czytanie bajek, to ciepły i miły sposób by zająć jego myśli i wyciszyć szum oddziału, alarmy kardiomonitorów i respiratory. Cały czas jest przy nim mama" - w TVN24 tłumaczyła Małgorzata Manowska, lekarz z Centrum Zdrowia Dziecka. Czytaj więcej w tvn24.pl.
Od Reporterów 24 i innych internautów otrzymaliśmy już kilkadziesiąt historii, które pomogą dzieciom znieść trudy leczenia. Poniżej przeczytasz niektóre z nich
"Dlaczego węgorze są elektryczne?"
Jedną z pierwszych historii przesłała nam Nina Żwan, 8-latka, która chce pomóc swoim równieśnikom z CZD.
"Działo się to nie wiadomo kiedy, gdzieś w Ameryce Południowej, na brzeg rzeki Amazonki wypłynęła syrena. Ale nie była to zwykła syrena, tylko syrenia wróżka. Magicznym sposobem zamieniła się w piękną dziewczynę i poszła do lasu tropikalnego w poszukiwaniu kwiatów na wianek dla swojej najlepszej przyjaciółki. Gdy tylko weszła w gąszcz lasu, zobaczyła podróżników, którzy wędrowali po lesie zbierając tropikalne rośliny. Chciała uciekać, ale z przerażenia nie panowała nad swoją mocą i znów zamieniła się w syrenę..." CZYTAJ DALEJ
"Bajka o Trójkolorowym niedźwiadku"
kolejne opowiadanie otrzymalismy od Adriana_s1993.
"W Wiecznym Lesie od setek tysięcy lat szumią te same stare wierzby i słychać te same potoki. Nic tam się nie zmienia prócz mieszkańców. Jednym z nich był Trójkolorowy niedźwiadek, który nazywał się tak dlatego, że... cóż... był Trójkolorowy. Ten młody niedźwiadek naprawdę uwielbiał spacery po Wiecznym Lesie. Chodził tu, chodził tam – oglądał wszystko, co było do oglądania. Nie lubił bawić się z kolegami, nie lubił pomagać rodzicom w domu. Czemu, spytacie ? Otóż dlatego, że..." CZYTAJ DALEJ
"Bajka o szarym ołówku"
Sara przysłała nam historię bardzo aktualną.
"Z rozpoczęciem roku szkolnego w piórniku Zosi znalazło się baaardzo dużo nowych długopisów, ołówków i kredek. Wszystkie były kolorowe i wesołe. Tylko jeden ołówek był bez żadnych wzorków. Zosi najbardziej podobały się te kolorowe i tylko tymi rysowała. Smutny, szary Ołówek patrzył jak dziewczynka po kolei wyciąga ołówki i kredki, które pomagały jej w tworzeniu pięknych rysunków. Szary Ołówek myślał, ze już zawsze będzie nikomu niepotrzebny i samotny..." CZYTAJ DALEJ
Do redakcji Kontaktu 24 dociera również wiele uśmiechniętych wierszyków:
"O misiu, który zgubił czapeczkę", Agnieszka Nowak
W mieście P..., gdy przejdziesz przez rzeczkę spotkasz Misia Który zgubił czapeczkę. Miś ten inaczej niż wszystkie misie Nosił czapeczkę . I szczycił tym się.
"Zapracowany Anioł", Grzegorz Szlendak
Anioł stróż Marceli był tak zalatany, że nie miał chwili wytchnienia. Musiał tak często machać skrzydłami, że bliski był wyłysienia. Miał trudne zajęcie, pilnował Aniki, zielonookiej blondynki. Przez nią miał w pracy słabe wyniki. Z winy tej małej dziewczynki!
"Hipopotam", @bkraczkowska
Hipopotam, proszę dzieci , znany z tego jest na świecie, że ogromnie lubi wodę. I w tej wodzie siedzieć może cały wieczór i dzień cały. I dlatego jest wspaniały!
Wszystkie te historie mogą pomóc w leczeniu chorych dzieci. Dla tego gorąco apelujemy o przesyłanie kolejnych na adres kontakt24@tvn.pl lub zamieszczanie ich w profilach na Kontakcie 24.
kc//ŁUD
Autor: redakcja