Boeing 767 linii LOT lecący z Warszawy do Nowego Jorku zawrócił do Polski i wylądował na Okęciu. Przyczyną była pęknięta szyba kokpitu. Kapitan samolotu przelatującego już nad Morzem Północnym zdecydował o rezygnacji z podróży. Po godzinie 17 samolot wylądował na warszawskim lotnisku. O problemach załogi samolotu LOT-u poinformowali nas pasjonaci lotnictwa śledzący tematyczne portale. Samolotem, jak podaje Onet.pl, wracał do USA po walce we Wrocławiu Tomasz Adamek.
"Właśnie wylądowaliśmy w Warszawie i udajemy się do punktu informacji, by dowiedzieć się, co dalej" - powiedziała Dorota Adamek w rozmowie z Onet.pl.
Rysa na szybie
Leszek Chorzewski, rzecznik LOT-u poinformował, że Boeing 767 lecący z Warszawy do Nowego Jorku wylądował na lotnisku im. Fryderyka Chopina.
Przyczyną powrotu samolotu do Warszawy była rysa na szybie kokpitu Boeinga 767. "Kapitan zdecydował się na powrót, aby nie doszło do jej pogłębienia" - poinformował w rozmowie z TVN24 Leszek Chorzewski.
Pasażerowie po wylądowaniu na Lotnisku im. Fryderyka Chopina musieli poczekać na kolejny lot do Stanów Zjednoczonych.
Autor: ak/jaś