Po ponad trzech godzinach postoju pociąg relacji Warszawa-Poznań ruszył w dalszą drogę. Pociąg Intercity uległ awarii pomiędzy Płochocinem a Błoniem, niemal 20 minut po wyjeździe ze stolicy. Do czasu usunięcia awarii, skład blokował jeden z torów, a ruch odbywał się wahadłowo. O problemach poinformowali Kontakt 24 Michał i @pasażer.
Ponad trzy godziny trwał postój pociągu relacji Warszawa-Poznań w okolicach mazowieckiego Płochocina. Pociąg wyjechał ze stolicy kilka minut przed godziną 19, do Poznania zaś miał dotrzeć o godzinie 21.49. Z powodu awarii skład ruszył spod Płochocina dopiero po godzinie 22.30.
Ruch wahadłowy
"O godz. 19.15 doszło do awarii składu jadącego z Warszawy Wschodniej do Poznania" - mówi Jan Telecki, dyrektor warszawskiego oddziału PKP PLK. "Stoi między Płochocinem a Błoniem. Blokuje tor numer 1" - dodał.
Jak tłumaczył Telecki, doszło do uszkodzenia urządzenia odpowiedzialnego za sterowanie pociągiem.
Autor: ak//ja