Po wielu godzinach, w Lesznie (woj. wielkopolskie) usunięto awarię sieci cieplnej. Teraz trwa napełnianie rur wodą. W mieszkaniach - jak wynika z zapowiedzi - zrobi się ciepło około godz. 23. Do awarii doszło ok. godz. 5 rano.
Rozszczelnienie w głównej magistrali spowodowało, że 30 tysięcy mieszkańców Leszna zostało pozbawionych ogrzewania. Konieczna była wymiana uszczelki w zaworze. Aby wymienić wadliwy element, wstrzymano pracę kotłowni. Ok. godz. 15 awaria została usunięta. Potem rozpoczęło się napełnianie sieci wodą.
O awarii informowali przez cały dzień informowali nas zziębnięci mieszkańcy.
Informacja o rozszczelnieniu sieci dotarła do prezesa MPEC-u nad ranem. Wkrótce przerwano tracę kotłowni. Około godziny 9 zauważono, że do rozszczelnienia doszło przy ul. Mickiewicza. "Trochę to trwało, bo trzeba było ustalić, gdzie dokładnie doszło do rozszczelnienia. Zazwyczaj o awarii informują nas mieszkańcy, którzy widzą, że paruje woda. Tym razem tak nie było" - mówił Zbigniew Uryzaj z Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Lesznie.
Po zlokalizowaniu miejsca, w którym doszło do wycieku, przystąpiono do wymiany uszkodzonych części.
W szkołach i przedszkolach zajęcia skrócone
Z powodu obniżającej się temperatury skracano dziś zajęcia w szkołach i przedszkolach. "Zajęcia odwołano w dwóch szkołach ponadgimnazjalnych. Dyrektorzy szkół podstawowych nie mogli wprost odwołać lekcji, bo ani dzieci, ani ich rodzice nie byli przygotowani do odbioru. Podobnie było w przedszkolach. W zależności od stopnia wychłodzenia budynków i utrzymującej się w nich temperatury reorganizowano plan zajęć. Lekcje odbywały się w pomieszczeniach, gdzie utrzymywała się wyższa temperatura" - poinformował Lucjan Rosiak, naczelnik Wydziału Edukacji Urzędu Miasta.
Autor: ak//tka