24-latek miał zabić nożem swojego o rok młodszego brata i ranić drugiego. Do szpitala trafił także trzeci mężczyzna. 24-latek został zatrzymany przez policję. Pierwszą informację o zdarzeniu w Olkuszu (woj. małopolskie) dostaliśmy na Kontakt 24.
Do zdarzenia doszło w sobotę przed godz. 18.
Policja otrzymała informację od pogotowia, że po ulicach Olkusza biega zakrwawiony mężczyzna. Na miejscu okazało się, że w jednej z kamienic doszło do krwawej awantury.
- W mieszkaniu trwała libacja alkoholowa. W pewnym momencie doszło do kłótni pomiędzy braćmi. Najstarszy z nich udał się do kuchni po nóż i zadał ciosy swoim dwóm młodszym braciom - poinformowała nadkom. Katarzyna Cisło z Biura Prasowego Małopolskiej Policji.
Jak dodała, jeden z braci, 23-letni mężczyzna, w stanie bardzo ciężkim trafił do szpitala, gdzie w sobotę ok. godz. 20 podczas operacji zmarł. Natomiast jego brat, 22-latek w stanie stabilnym jest hospitalizowany. Ma obrażenia pleców.
Na miejscu pluton alarmowy
Po całym zajściu rozpoczęły się poszukiwania nożownika. - Do Olkusza został ściągnięty pluton alarmowy z Krakowa. Policjanci przeczesywali i okolicę, i mieszkania. W pewnym momencie otrzymaliśmy informację o tym, że mężczyzna może się ukrywać na dachu kamienicy. Poprosiliśmy o pomoc straż pożarną - dodała Cisło.
Strażacy na specjalnym wysięgniku podjechali na dach. Tam policjanci przez kilka godzin pertraktowali z mężczyzną. Ostatecznie mężczyznę udało się ściągnąć na dół. Obecnie przebywa w policyjnym areszcie, została mu pobrana krew na zawartość narkotyków i alkoholu.
W sobotę przez cały dzień trwały oględziny w mieszkaniu oraz na dachu.
- Można powiedzieć, że to tragiczna sytuacja. Brat zabił brata. Jutro będą wykonywane czynności z tym mężczyzną na policji i w prokuraturze. Grozi mu dożywocie i zarzut zabójstwa - zakończyła Cisło.
Policja podaje, że poszkodowany został jeszcze jeden mężczyzna, który brał udział w awanturze. Przebywa w szpitalu.
Autor: mz,ło/aw