Dwie osoby zginęły w karambolach, do których doszło dziś rano na autostradzie A4 (na wysokości Gliwic). W zderzeniu uczestniczyło 40 samochodów. Trzy osoby są ranne.
Nie żyje kierowca samochodu osobowego i kierowca holownika. Troje rannych do szpitala przetransportował śmigłowiec.
W dwóch karambolach, do których doszło na pasach w obu kierunkach, zderzyło się ok. 40 aut (między węzłami Bojków i Ostropa). O 15:45 rzecznik gliwickiej policji - Marek Słomski - powiedział, że kwadrans wcześniej otworzono autostradę w kierunku Katowic. "Pasy ruchu w kierunku Wrocławia zostały otworzone około 16:30" - powiedział Marek Słomski.
Rano na tym fragmencie autostrady panowały trudne warunki - była gęsta mgła, co uchwycił Reporter 24:
"Do wypadków przyczyniła się na pewno gęsta mgła, gołoledź i niedostosowanie prędkości do tych trudnych warunków. Szczegółowo przyczyny zdarzenia będziemy ustalać w postępowaniu" - powiedział w rozmowie z PAP podkom. Marek Słomski, rzecznik gliwickiej policji.
Autor: pś//tka