33 samochody zderzyły się wczoraj na autostraszie A4 w Gliwicach. Pierwszą informację dotyczącą wypadku, w którym ucierpiało 10 osób, dostaliśmy na skrzynkę Kontaktu 24. Trasa jest już przejezdna.
"W momencie gdy doszło do karambolu na drodze panowały bardzo trudne warunki. Mgła ograniczała widoczność nawet do 5 metrów" - relacjonował w TVN24 Marek Słomski z policji w Gliwicach.
Ranni pod opieką
W wypadku 10 osób zostało lekko rannych, osiem trafiło do szpitala.
Na czas nocnej blokady autostrady gliwiccy strażacy podstawili na miejsce autobusy z gorącymi napojami. Ruch z A4 w tym czasie odbywał się przez centrum miasta - ulicami Daszyńskiego i Rybnicką. Ok. godz. 6 otwarto ruch w kierunku Wrocławia. Godzinę później policjanci wznowili też ruch w stronę Katowic.
Autor: ak//ŁUD