Autokar z piłkarzami w rowie. Cztery osoby ranne
Cztery osoby zostały ranne w wypadku autokaru, do którego doszło w sobotę wieczorem w miejscowości Czosnów (woj. mazowieckie) na krajowej "7". Podróżowali nim piłkarze wracający z meczu w Radomiu. W sumie 22 osoby. Filmy z akcji podnoszenia autokaru otrzymaliśmy na Kontakt 24 od internauty @Macieja.
Autokarem podróżowali piłkarze, którzy wracali do Elbląga z meczu z Radomiakiem Radom. W sumie 22 osoby.
"Autokar jadący w kierunku Gdańska, z niewyjaśnionych przyczyn zjechał do przydrożnego rowu. Cztery osoby zostały ranne i z ogólnymi obrażeniami zostały przewiezione do szpitala" - powiedział w TVN24 st. sierż. Szymon Koźniewski z policji w Nowym Dworze Mazowieckim.
Jak dodał, kierowca był trzeźwy.
W sobotę z powodu intensywnych opadów śniegu na drogach w całym kraju doszło wczoraj do wielu wypadków i stłuczek. CZYTAJ TAKZE: STŁUCZKI, WYWROTKI...ZIMA ZASKOCZYŁA KIEROWCÓW.
Autor: js/ja
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Pogoda w górach w piątek wymagała sporej ostrożności. Padał śnieg i deszcz ze śniegiem, a szlaki były miejscami śliskie i nieprzetarte. Władze Tatrzańskiego Parku Narodowego ostrzegały przed bardzo trudnymi warunkami do uprawiania turystyki.
"Otwieram okno, a tutaj śnieg. To było naprawdę wow"
Uczniowie szkoły w Chociwlu (woj. zachodniopomorskie) uczą się w budynku, w którym nie działa ogrzewanie. Sytuacja jest efektem opóźnień przy termomodernizacji placówki. Przez ostatnie dni uczniowie siedzieli w klasach w kurtkach. Gmina zapewnia, że wdrożyła rozwiązania tymczasowe, jednak rodzice wciąż zgłaszają trudne warunki nauki i zastanawiają się nad organizacją protestu.
Szkoła w Chociwlu bez ogrzewania. Uczniowie siedzą w kurtkach
Zorza polarna pojawiła się w nocy z soboty na niedzielę na Polskim niebie. W niektórych regionach obserwacjom sprzyjała pogoda - niebo było bezchmurne. Materiały otrzymaliśmy na Kontakt24.
Światła Północy pomalowały niebo nad Polską
Kotka Pepsi, znana z tego, że szybko wracała do domu, tym razem zniknęła na tydzień. Wróciła w stanie agonalnym z 18 ranami postrzałowymi na ciele. - Ktoś potraktował ją jak żywą tarczę - mówi właścicielka zwierzęcia z Wrocławia. Sprawą zajmuje się policja. Pierwszą informację otrzymaliśmy na Kontakt24.
Ktoś strzelał do kotki. Zwierzę wróciło do domu z 18 ranami
W sobotę wieczorem klienci nie mogli wyjechać z podziemnego parkingu Galerii Młociny. W korku spędzili nawet trzy godziny. Niektórzy zapowiedzieli, że to ich ostatnia wizyta w tym centrum. To nie pierwsza taka sytuacja, o paraliżu informowaliśmy już w ubiegłym roku.
Trzy godziny w korku na podziemnym parkingu pełnym spalin
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl
