Autobus miejski linii 133 łączącej Katowice i Wojkowice zapalił się we wtorek po południu na granicy Siemianowic Śląskich i Katowic. Nikomu nic się nie stało, pasażerowie i kierowca zdążyli opuścić autobus przed przyjazdem straży pożarnej. Zdjęcia płonącego pojazdu zamieścił w serwisie Reporter 24 Przemek Malik.
Gdy zauważono pożar, autobus jechał ruchliwą ulicą Katowicką, zatrzymał się w pobliżu skrzyżowania z ul. Leśną, tuż przy położonym na granicy z Katowicami Placu Alfreda. Kierowca zatrzymał się i otworzył drzwi, pasażerowie sami wyszli na zewnątrz. Podczas akcji gaśniczej w okolicy utworzyły się długie korki. Linia nr 133 obsługiwana jest na zlecenie organizującego komunikację w aglomeracji katowickiej Komunikacyjnego Związku Komunalnego GOP przez Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej z Katowic. Autobusy tej linii kursują między Katowicami, a położonymi w Zagłębiu Wojkowicami m.in. przez Siemianowice Śląskie i Czeladź - podaje PAP.
Autor: //jaś