Zakończyły się działania strażaków na miejscu wypadku w Wiśniewie (woj. mazowieckie). Trzy osoby w najcięższym stanie trafiły już do szpitali. Zostały do nich przetransportowane śmigłowcami. Pomocy medycznej łącznie potrzebowało 21 osób. Po zderzeniu autobusu rejsowego z tirem trasa jest już przejezdna. Pierwszą informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Jak poinformowała nas mł. asp. Anna Gorczewska, do wypadku doszło przed godziną 9 rano na drodze krajowej numer 7. Policja wstępnie ustaliła, że kierowca autobusu rejsowego relacji Warszawa-Olsztyn zderzył się z samochodem ciężarowym marki man z naczepą. Autobusem jechało 34 pasażerów.
Autobus najechał na tira
Początkowo policja informowała, że autobus wjechał w tył samochodu ciężarowego, który stał na poboczu. Z najnowszych ustaleń funkcjonariuszy wynika jednak, że autobus najechał na wolno poruszający się na światłach awaryjnych samochód ciężarowy.
"Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący tirem miał usterkę hamulców, a w tym momencie nadjechał autokar. Kierowca nie miał szans wykonać bezpiecznego manewru i doszło do zderzenia" - relacjonowała mł. asp. Gorczewska.
Trzy osoby w stanie ciężkim
Po godzinie 9 rano Justyna Sochacka, rzecznik prasowy Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, informowała o 17 osobach rannych. Jak się później okazało, poszkodowanych zostało 21 pasażerów autobusu. "Osoby poszkodowane są pod opieką strażaków i pogotowia" - zapewnił Karol Kierzkowski z mazowieckiej straży pożarnej.
"Trzy osoby, które najbardziej ucierpiały w wypadku, zostały śmigłowcami przetransportowane do szpitali specjalistycznych w Warszawie, Ciechanowie i Olsztynie. Są już pod opieką lekarzy. Przejdą tam badania" - wyjaśniła Sochacka. Jak dodała, poszkodowani mają obrażenia wielonarządowe, urazy twarzoczaszki oraz głowy i złamania kończyn.
Sochacka dodała, że dwie osoby mają "średnie" obrażenia, a 18 odniosło lekkie rany i wszyscy zostali zabrani do szpitali karetkami. Pozostałe osoby, które były w dobrym stanie, przebywały w ogrzewanym autobusie, a następnie kontynuowały podróż.
Droga przejezdna
"W tym miejscu są bardzo trudne warunki pogodowe. Silny wiatr nawiewa śnieg na drogę" - informowała mł. asp. Gorczewska. Dodała, że temperatura odczuwalna to nawet -20 st.C.
Jak poinformował po godz. 12 Kierzkowski, działania strażaków na miejscu wypadku już się zakończyły. "Polegały one na udzielaniu pierwszej pomocy medycznej i zabezpieczaniu miejsca zdarzenia, aby nikomu postronnemu nic się nie stało" - uzupełnił. Zapewnił też, że na trasie nie występują już żadne utrudnienia w ruchu.
Autor: aolsz/aw