Autobus uderzył w dwupiętrową kamienicę w Kaliszu. Kierowca nie zapanował nad pojazdem i podczas skrętu wjechał w budynek. Jedna osoba odniosła niegroźne obrażenia. Kierowca tłumaczył w rozmowie z policją, że autobus nie działał właściwie i "gasł". Pojazd został wycofany z ruchu. Zdjęcia przesłał na Kontakt 24 @internauta.
Do zdarzenia doszło po południu na ulicy 3 Maja. "Kierujący autobusem MZK z Ostrowa Wielkopolskiego wykonując manewr skrętu w lewo nie zapanował nad pojazdem i uderzył w budynek mieszkalny" - poinformował Przemysław Czarnecki z Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
W momencie zderzenia autobusem podróżowały trzy osoby. Do szpitala trafiła jedna z nich, 46-letnia kobieta, mieszkanka powiatu kaliskiego, która została już wypisana.
Miał usterkę?
Jak dodał rzecznik, do zdarzenia mógł się przyczynić jakiś defekt techniczny autobusu. "Kierowca tłumaczył, że coś nie zadziałało i pojazd mu gasł" - wyjaśnił.
Kierowca dostał 250 zł mandatu. Dowód rejestracyjny autobusu został zatrzymany, a pojazd wycofano z ruchu.
Autor: js//ja