Na krajowej "siódemce" w miejscowości Słomniki w Małopolsce zapalił się autobus PKS relacji Kraków-Olsztyn. Pożar został spowodowany prawdopodobnie przez awarię układu hamulcowego. Pojazd przewoził 25 osób. Ranny jest kierowca, który starał się ugasić pożar. Ruch w tym miejscu był utrudniony, ale został już odblokowany.
Informację oraz zdjęcia otrzymaliśmy od naszych internautów.
Do pożaru doszło około godziny 9:30 w miejscowości Słomniki w Małopolsce. Jak mówił kpt. Jerzy Kok z Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji i Ratownictwa w Małopolsce, autobusem podróżowało 25 osób. W wyniku pożaru obrażenia odniósł jedynie kierowca, który został przewieziony do szpitala.
Skontaktowała się z nami @Magda, pasażerka feralnego autobusu.
"Siedziałam na kole, które wybuchło"
"Wyjechaliśmy z Krakowa po godzinie 9:00. Po około 30 minutach w autobusie zaczął unosić się dym" - mówiła na antenie TVN24.
"Kiedy poczułam zapach spalenizny, siedziałam na tylnym siedzeniu. Kierowca nie reagował. Dopiero po pewnym czasie wysiadł z autobusu i próbował na własną rękę ugasić pożar. Wtedy pasażerowie zaczęli opuszczać pojazd. Kiedy ja wysiadałam, wybuchła jedna z opon" - relacjonowała pani Magda.
Ruch w tym miejscu po pożarze odbywał się wahadłowo. Został odblokowany po godzinie 12.
Autor: dsz//ŁUD