Na wstecznym biegu na środku skrzyżowania. Taki niecodzienny manewr autobusu mogli zaobserwować kierowcy na Pradze Południe w Warszawie. Jeden z nich przysłał nagranie na Kontakt 24.
W wtorkowy poranek Reporter 24 czekał na zmianę świateł na skrzyżowaniu. Zanim jednak zdążył ruszyć, zobaczył autobus linii 151. Jego kierowca zamiast skręcić w prawo z ulicy Ostrobramskiej w Poligonową, przejechał skrzyżowanie na wprost.
"Chyba przegapił trasę"
Za skrzyżowaniem zatrzymał się i zaczął cofać, chcąc podjechać na właściwy przystanek. Manewr ten zablokował ruch i - jak ocenił obecny tam pan Adam, autor nagrania - stwarzał realne zagrożenie dla innych uczestników ruchu.
- Podjechałem na skrzyżowanie. Zobaczyłem, że autobus zatrzymał się i włączył światła awaryjne. Chyba przegapił trasę. Był to niezrozumiały dla mnie manewr, niebezpieczny - relacjonował Reporter 24.
- To ruchliwa droga, są tam dwa pasy. Dla mnie kierowca powinien przeprosić pasażerów i pojechać naokoło. Całość trwała około półtorej minuty, jedną zmianę świateł. Kierowcy byli spokojni, nie słyszałem żadnych klaksonów - dodał.
"Z pewnością chciał szybko naprawić błąd"
Adam Stawicki, rzecznik prasowy Miejskich Zakładów Autobusowych w rozmowie z tvnwarszawa.pl ocenił zachowanie kierowcy autobusu.
- Kierowca chciał z pewnością szybko naprawić swój błąd, ale w takiej sytuacji powinien był pojechać dalej i wrócić na prawidłową trasę. Wyjaśnimy z nim zaistniałą sytuację – skomentował.
Autor: ap/pm / Źródło: tvnwarszawa.pl/Kontakt 24