W Nowym Tomyślu (woj. wielkopolskie) auto wjechało w grupę przedszkolaków idących z opiekunkami chodnikiem. Rannych zostało dwoje dzieci, które od razu trafiły do szpitala. Zdjęcia z miejsca zdarzenia otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Wypadek miał miejsce około godziny 10.30 na ulicy Musiała, nieopodal przedszkola. Na filmie z miejskiego monitoringu widać, jak kierująca peugeotem traci panowanie nad samochodem i wjeżdża w grupę przedszkolaków.
Dwoje dzieci rannych
- Poszkodowanych zostało dwoje dzieci w wieku 4 lat. Jedno z nich ma złamaną łopatkę i żebra, drugie obrażenia głowy i podejrzenie wstrząśnienia mózgu. Do momentu przyjazdu pogotowia dzieci były nieprzytomne. Przytomność odzyskały w karetce - poinformował Przemysław Podleśny, oficer prasowy nowotomyskiej policji.
Kobieta, która kierowała samochodem to 55-latka chorująca na cukrzycę. Policja podaje, że to właśnie gwałtowny spadek cukru mógł spowodować zasłabnięcie kobiety i utratę świadomości. Policja zatrzymała jej prawo jazdy.
Autor: ib
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
W wyniku intensywnych opadów, które w ciągu ostatnich kilku dni przeszły nad Szczecinem, ucierpiało kilkadziesiąt działek na terenie Rodzinnych Ogrodów Działkowych "Górki Ustowskie". - Po trzech godzinach opadów, woda potrafi sięgać działkowcom do pach - opisuje mężczyzna, który o sprawie poinformował Kontakt24.
Pożar w Sochaczewie. W okolicy Zalewu w Boryszewie paliła się hala namiotowa z chemikaliami na terenie jednego z zakładów. Urząd miasta poinformował, że sprawdzono jakość powietrza i nie stwarzała ona zagrożenia dla mieszkańców.
Pasażerowie kolejki gondolowej nad Soliną zaliczyli nieplanowany postój podczas przejażdżki. Jak mówi jeden z turystów, kolejka zatrzymała się na kilka minut. Polskie Koleje Linowe wyjaśniają, że nastąpiła przerwa w dostawie prądu.
"Sześć minut wisieliśmy nad Soliną, bez żadnych informacji"
Ogień został zauważony w restauracji fast food w Grudziądzu przed południem w niedzielę. W środku było około 50 osób, pracowników i klientów. Uciekli przed przybyciem strażaków, nic nikomu się nie stało. Restauracja liczy straty, są wysokie.
Burze z gradem przechodziły w niedzielę nad Polską. W południowej części kraju strażacy mieli pełne ręce roboty - na Podkarpaciu doszło do przerw w dostawach prądu, a w Małopolsce wiatr zwiał dach z kościoła. Groźnie wyglądające chmury szelfowe pojawiły się także na północy.