Nie żyje kierowca osobowego volkswagena, który w sobotę wieczorem w miejscowości Zakrzów (woj. dolnośląskie) wypadł z drogi i wjechał w stojący przy drodze budynek. Ranny został jeden z dwóch pasażerów, którzy podróżowali pojazdem. Zdjęcie zniszczonego po wypadku pojazdu zamieścił w naszym serwisie użytkownik o nicku olawa998.
Jak poinformował redakcję Kontaktu 24 dyżurny ze straży pożarnej w Oławie, zgłoszenie o wypadku wpłynęło o godzinie 20.54. Na miejsce wysłano trzy zastępy straży.
Dyżurny powiedział, że gdy strażacy pojawili się na miejscu, jeden z pasażerów samodzielnie wyszedł z volkswagena. "41-letni kierowca był reanimowany, jednak w trakcie prowadzonych działań ratowniczych lekarz stwierdził zgon" - opisywał strażak. Jak dodał, aby wyciągnąć zakleszczonego w pojeździe drugiego pasażera, strażacy musieli użyć hydraulicznego sprzętu. "Mężczyzna był przytomny, miał m.in. złamaną kość udową. Pogotowie zabrało go do szpitala" - dodał.
Jak wyjaśnił nam dyżurny z Komendy Powiatowej Policji w Oławie, do zdarzenia doszło na łuku drogi. Kierowca volkswagena nie zapanował nad pojazdem, staranował ogrodzenie i wjechał w róg stojącego przy drodze garażu. "Jeden z pasażerów doznał powierzchownych obrażeń i na własne życzenie został wypisany ze szpitala. Zostanie przesłuchany w niedzielę po południu lub w poniedziałek" - poinformował policjant.
Na miejscu wypadku była grupa dochodzeniowo-śledcza, prokurator oraz biegły specjalista od wypadków drogowych.
Autor: aolsz//tka