Autem po placu zabaw. "Musi dojść do tragedii, wtedy może ktoś zareaguje"

Autem po placu zabaw

"Musi tu dojść do tragedii, wtedy może ktoś zareaguje. Sami walczymy z agresywnymi kierowcami" - zaalarmowała redakcję Kontaktu 24 mieszkanka jednego z gdańskich osiedli. Kierowcy chcąc skrócić sobie przejazd wjeżdżają na osiedlowy plac zabaw. Robią to nawet mimo postawionego zakazu ruchu.

W Gdańsku przy ulicy Słowackiego 25 znajduje się plac zabaw. Nie jest to jednak miejsce bezpieczne. Codziennie przejeżdżają tamtędy samochody, skracając sobie drogę wyjazdu z osiedla. Interwencje mieszkańców "Ciągle interweniujemy do policji oraz straży miejskiej, co nie daje żadnych efektów. Jedynie udało nam się wywalczyć od miasta znak zakazu ruchu, lecz to również nie odniosło żadnego rezultatu" - relacjonuje oburzona mieszkanka osiedla. Dodaje, że w czasie instalowania znaku samochody cały czas tamtędy jeździły. Kierowcy śmiali się i używali niecenzuralnych słów. Jak poinformował nasz serwis, rzecznik straży miejskiej w Gdańsku, Miłosz Jurgielewicz w ciągu ostatnich dwóch dni wpłynęło jedno zgłoszenie w tej sprawie. Zostało przekazane policji ponieważ, jak dodał, straż miejska nie może zatrzymać poruszającego się pojazdu. Wykracza to poza jej kompetencje.

Kontakt24 - Opinia użytownika

Gdańska policja także niewiele może zrobić.

"Od początku sierpnia na tym terenie miały miejsce dwie interwencje ale dotyczyły one omijania korka na ulicy Słowackiego przez samochody, które przejeżdżały w miejscu niedozwolonym" - poinformowała rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, podk. Magdalena Michalewska. Dodała, że problem trudności z przejazdem został zgłoszony do zarządcy dróg.

Zaalarmowano także Urząd Miasta. "Do Urzędu Miasta wpływało wiele skarg dotyczących przejeżdżania samochodów przez plac zabaw. Postawiliśmy znak zakazujący ruchu w tym miejscu. - powiedziała Magdalena Dyba z Gdańskiego Zarządu Nieruchomości Komunalnych.

Kierowcy nic sobie z tego nie robią. Nie zważając na znak zakazu ruchu wjeżdżają z impetem na teren placu zabaw, nie przejmując się nawet grożącym im za takie wykroczenie mandatem w wysokości do 500 zł.

Jak zapewniła Magdalena Dyba w poniedziałek ustawione zostaną paliki, nie pozwalające na wjazd samochodom

Kontakt24 - Opinia użytownika

Autor: aw/KS

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

W sobotę pogoda w Polsce jest zmienna. Lokalnie występują burze, a na północy nad Bałtykiem pojawiają się trąby wodne. Zjawiska można zobaczyć na nagraniach.

"Wyjąłem telefon i zacząłem nagrywać". Znów pojawiły się nad Bałtykiem

"Wyjąłem telefon i zacząłem nagrywać". Znów pojawiły się nad Bałtykiem

Źródło:
tvnmeteo.pl

Na ulicy Siemianowickiej w Chorzowie doszło do ataku nożownika. Został zatrzymany. Mimo reanimacji nie udało się uratować ciężko rannego mężczyzny. - Nożownik był pod wpływem alkoholu - podała policja. W sobotę poinformowano, że ofiarą jest 52-letni obywatel Ukrainy.

Śmiertelnie ranił 52-latka, później z nożem chodził po ulicy

Śmiertelnie ranił 52-latka, później z nożem chodził po ulicy

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Na terenie Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu, gdzie trwa budowa nowej siedziby komendy wojewódzkiej, doszło do pożaru. Nikt nie ucierpiał. Ewakuowano dwie osoby. Nagrania i zdjęcia z miejsca zdarzenia otrzymaliśmy na Kontakt24.

Pożar w centrum miasta. Płonie budynek straży pożarnej

Pożar w centrum miasta. Płonie budynek straży pożarnej

Źródło:
tvn24.pl

Dwóch druhów Ochotniczej Straży Pożarnej zostało rannych podczas pożaru, który wybuchł w nocy w Helu. Ogień pojawił się w restauracji i objął dwa pobliskie budynki - część parafii i remizę strażacką. "Część remizy spłonęła, a my z bólem patrzyliśmy, jak płomienie niszczą miejsce, w którym od lat służymy mieszkańcom Helu" - napisali strażacy w mediach społecznościowych.

Pożar remizy strażackiej, dwóch druhów rannych. Płonęły też dwa inne budynki

Pożar remizy strażackiej, dwóch druhów rannych. Płonęły też dwa inne budynki

Źródło:
TVN24

W czwartek policjanci z warszawskiego Ursusa odebrali zgłoszenie dotyczące zgonu kobiety. Jej ciało znajdowało się w jednym z budynków na terenie dzielnicy. Na miejscu zatrzymany został 56-letni mężczyzna.

Zwłoki kobiety w mieszkaniu. Jedna osoba zatrzymana

Zwłoki kobiety w mieszkaniu. Jedna osoba zatrzymana

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Turyści i mieszkańcy nadmorskich miejscowości mogli dziś zobaczyć nietypowy widok. Nad Morzem Bałtyckim jednocześnie pojawiło się kilka zalążków trąb wodnych. Zjawiska były widoczne między innymi w Darłówku i Łazach.

"Niesamowity widok" nad Bałtykiem

"Niesamowity widok" nad Bałtykiem

Źródło:
Sieć Obserwatorów Burz, tvnmeteo.pl

Do niebezpiecznej sytuacji doszło na drodze ekspresowej S5 na wysokości Gniezna. Agresywna jazda kierowcy mogła skończyć się tragicznie. Kierujący wyprzedzał inne pojazdy pasem awaryjnym lub zjazdami. Nagranie i informacje otrzymaliśmy na Kontakt24.

Wyprzedzał pasem awaryjnym i na zjazdach

Wyprzedzał pasem awaryjnym i na zjazdach

Źródło:
tvn24.pl

W jednej z miejscowości koło Ostrowi Mazowieckiej doszło do zabójstwa. Nie żyje mężczyzna. Zarzut usłyszała żona 31-latka. Trafiła do aresztu.

Żona podejrzana o zabicie męża. Świadkami zbrodni były dzieci

Żona podejrzana o zabicie męża. Świadkami zbrodni były dzieci

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Przed czwartkowym meczem doszło do pobicia w sklepie klubowym na stadionie Legii Warszawa. Pokrzywdzony 49-latek miał zostać zaatakowany przez grupę mężczyzn, bo miał na sobie koszulkę innej drużyny. Sprawę bada policja.

Chciał kupić koszulkę klubu, został pobity. "Nigdy nie widzieliśmy takiej agresji"

Chciał kupić koszulkę klubu, został pobity. "Nigdy nie widzieliśmy takiej agresji"

Źródło:
tvnwarszawa.pl / Kontakt 24

Dwie osoby zginęły, a jedna jest ranna w wyniku wypadku w miejscowości Wozławki (Warmińsko-Mazurskie). Ofiarami śmiertelnymi są strażak ochotnik z wozławskiej OSP i jego dwuletnie dziecko. Na zdjęciach, które udostępniło OSP Bisztynek, widać niemal zupełnie zmiażdżony samochód.

Niemal zupełnie zmiażdżony samochód. Zginęli strażak i jego dziecko

Niemal zupełnie zmiażdżony samochód. Zginęli strażak i jego dziecko

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt24, TVN24, PAP

Tragiczny wypadek na przejeździe kolejowym w województwie wielkopolskim. Doszło tam do zderzenia auta osobowego z pociągiem. Zginęły cztery osoby.

Zderzenie auta z pociągiem. Nie żyją cztery osoby

Zderzenie auta z pociągiem. Nie żyją cztery osoby

Źródło:
tvn24.pl/Kontakt24/PAP

W Ustroniu (Śląskie) grupa dzieci w wieku szkolnym, wraz z dorosłymi opiekunami, przebiegła przez zamknięty przejazd kolejowy.

Dzieci z opiekunami przebiegły przez zamknięty przejazd kolejowy. Nagranie

Dzieci z opiekunami przebiegły przez zamknięty przejazd kolejowy. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W nocy z wtorku na środę przypadło maksimum roju Perseidów - na niebie mogliśmy oglądać niezwykły spektakl. Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcia meteorów mknących nad naszymi głowami.

To była magiczna noc. Perseidy na waszych zdjęciach

To była magiczna noc. Perseidy na waszych zdjęciach

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

17-letni student przyjęty na Politechnikę Wrocławską nie może ubiegać się o miejsce w akademiku, ponieważ nie osiągnął jeszcze pełnoletności. Uczelnia argumentuje decyzję przepisami, które uniemożliwiają zakwaterowanie nieletnich na jej terenie.

Niepełnoletni student nie może zamieszkać w akademiku

Niepełnoletni student nie może zamieszkać w akademiku

Źródło:
Kontakt 24/ tvn24.pl