"Auta się prawem jazdy nie odpala. Będzie szalał dalej"

Komentarze internautów na temat pirata drogowego

Gdzie była policja, gdzie monitoring, gdzie te wszystkie kamery? - zastanawiają się internauci, którzy piszą na Kontakt 24 o sprawie brawurowej jazdy BMW po Warszawie. Bulwersuje Was nie tylko zachowanie kierowcy, ale także brak reakcji ze strony służb. ""Drogówka woli łapać tych, co przekraczają prędkość o 10-20 km/h" - pisze jeden z internautów.

Oburzenie internautów wywołało nagranie szaleńczej jazdy po Warszawie, które zostało zamieszczone w internecie. Film został wrzucony do sieci prawdopodobnie przez samego kierowcę białego BMW M3. Nagranie trwa kilkanaście minut, widać na nim, jak kierowca ściga się z kilkoma motocyklistami, łamiąc przy tym wiele przepisów. W pewnym momencie mężczyzna mówi nawet: "zapier...my właśnie po mieście, kur...a, się ganiamy z chłopakami...". Więcej o nagraniu czytaj na tvnwarszawa.pl.

Mimo że kierowca przejechał około 30 km, nie został zatrzymany do kontroli drogowej. Co więcej, BMW na swojej trasie minęło 16 kamer monitoringu, przejeżdżało także obok patrolu policji.

Ustalono tożsamość

Jak tłumaczył Robert Opas z biura prasowego stołecznej policji, radiowóz, który był mijany przez BMW, akurat obsługiwał wypadek drogowy. "W tym momencie policjant nie może podjąć czynności, zresztą załoga usłyszała tylko szelest. Ten samochód przejechał tak szybko, że nie byli w stanie podjąć interwencji" - mówił policjant. Czytaj więcej na tvnwarszawa.pl

W poniedziałek rano policja poinformowała, że ustalono tożsamość kierowcy BMW. Jest to 23-letni mieszkaniec jednej z podwarszawskich miejscowości. Jak się okazało, to ten sam mężczyzna, który w lutym został zatrzymany po pościgu na terenie Kielc. 23-latek już wówczas miał bogatą kartotekę: kilkadziesiąt mandatów i liczne wnioski do sądu o ukaranie. Mężczyzna nie posiada prawa jazdy. Czytaj więcej na tvn24.pl.

Mimo że kierujący BMW nie spowodował wypadku, to stwarzał zagrożenie na drodze. Policja wcześniej informowała, że zostanie odebrane mu prawo jazdy, a w przypadku nieposiadania tego dokumentu - 500 zł mandatu. Dodatkową możliwą karą miało być 5 tysięcy zł grzywny.

"Nie odczuje kary"

Internauci są oburzeni nie tylko zachowaniem pirata drogowego, ale także karą, jaka mu grozi. "Dostanie mandat i zabiorą prawko. Ale auta się prawem jazdy nie odpala. Wiec dalej będzie jeździł" - napisał @Sebastian.@Kamelka napisała: "5 tysięcy złotych i zabranie prawa jazdy? Co to za kara dla takiego kierowcy? Bez prawa jazdy można jeździć, a mając takie auto to raczej nie odczuje kary. Śmieszne!".

Podobnego zdania jest @Damian: "Kara 5 tysięcy zł?! Posiadając BMW M3 nie odczuwa się kwoty 5 tysięcy zł. Miesięcznie więcej na paliwo się wydaje. Może policja się dopatrzy w nagraniu nie tylko łamania przepisów, a także zagrożenia ludzkiego życia, czym by nie groziło tylko utratą prawa jazdy a również zarzutami prokuratora. Myślę, że odpowiednie służby dokładnie wiedzą, jakie zarzuty można postawić, aby taką osobę zamknąć za kratami".

@Krzysztof także sugeruje, aby policja skierowała do sądu wniosek w związku ze stworzeniem zagrożenia katastrofą w ruchu lądowym. "Może coś takiego byłoby możliwe, biorąc pod uwagę ruch w mieście oraz tak liczne przewinienia. Pozwalałoby to także na bardziej dotkliwą karę" - dodał.

"Zmienić mentalność wszystkich"

@Jan uważa, że prawo jazdy powinno być koniecznie odebrane. "W końcu będzie tak, jak powinno być już dawno. Odbieranie prawa jazdy w Niemczech, Holandii czy Danii się sprawdziło. Jestem kierowcą autobusu i codziennie widzę, jak kierowcy wyprzedzają na pasach czy na skrzyżowaniach" - uważa internauta.

Natomiast @Artur napisał, że od 6 lat mieszka w Norwegii i przez ten czas raz został ukarany mandatem. "Za przekroczenie prędkości o 5 kilometrów na dozwolonych 80 dostałem w przeliczeniu 1250 zł lub - jeśli nie miałbym pieniędzy - 3 dni wiezienia. Od tamtej pory poruszam się tylko z dozwoloną prędkością..." - wspomina. "Na pytanie, co zrobić, odpowiem: zmienić mentalność wszystkich. Nie chcesz się spóźnić, wyjedź kwadrans wcześniej" - dodał.

Internauta @Jerzy postuluje z kolei, by „dla szaleńców wprowadzić sumowanie mandatów za serie przekroczeń przepisów. "Kierowca tego BMW, otrzymując kilkunastotysięczny mandat, natychmiast by otrzeźwiał. Natomiast bez prawa jazdy będzie jeździł dalej” - twierdzi.

"A gdzie sprawiedliwość?"

Jeden z internautów zwraca uwagę na kwestię sprawiedliwości i równości między piratami drogowymi a zwykłymi kierowcami. "Niech policja skupi się naprawdę na piratach drogowych, a nie ludziach jadących 5-15 km/h szybciej na prostej, niezabudowanej drodze, tylko dlatego, że jest to już (od 200 metrów) teren zabudowany!!!!" - denerwuje się. @Joanna również przyznaje, że "drogówka lubi łapać tych, co przekraczają 10-20 km/godz. "Nadal chowają się za drzewami, krzakami. Na takich kierowcach więcej zarabiają, to po co mają zatrzymywać piratów" - uważa internautka.

"Gdzie była policja? Czai się z "laserem" na ludzi, którzy jadą 65 km/h? Szkoda słów..." - pisze @Leo.

"Po co nam policja?"

Internauta o nicku P68 stwierdza, że kierowcę BMW i motocyklistów należy osądzić z art. 174 Kodeksu karnego, czyli za sprowadzenia niebezpieczeństwa katastrofy. "w artykule tym mamy taki zapis: 'Kto sprowadza bezpośrednie niebezpieczeństwo katastrofy w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8'. I takich bandytów trzeba wsadzić na minimum 3 - 4 lata z podaniem danych i wyroku do wiadomości publicznej" - pisze internauta.

Jak dodaje, z pewnością w tym przypadku ustali się właściciela, "ten wskaże dwóch kumpli, że tego dnia jeździli, oni to potwierdzą, ale żaden z nich się nie przyzna do jazdy z nagrania, sąd uniewinni z braku dowodów. Więc po co ta kasa na monitoringi, fotopstryki, policję, skoro taki bandyta może bezkarnie robić to, co widać?".

@Jarek twierdzi natomiast, że policja nie musi się spieszyć ze schwytaniem kierowcy. "Dajmy mu czas niech wyjedzie z kraju i będzie po kłopocie. To po co policja nam potrzebna na drogach, jak nie wykonuje swoich obowiązków. Absurd. Internauci zrobią wszystko za nich" - pisze.

"A co z motocyklistami?"

Z kolei @Lisbeth nie podoba się, dlaczego policja nie zwraca uwagi na motocyklistów, którzy także są widoczni na nagraniu i również łamią przepisy ruchu drogowego. "Nie rozumiem, dlaczego policja skupiła się wyłącznie na kierowcy - piracie jadącym samochodem! A co z motocyklistami, którzy bezsprzecznie też łamali przepisy ruchu drogowego? Czy ich już nie zamierza policja ścigać za przestępstwa drogowe?" - pisze internautka.

@Grzegorz natomiast tak odnosi się do tej kwestii: "Wszystko w porządku, super, tylko żeby było sprawiedliwie. Dlaczego nikt nie zajął się obok kierowcy BMW także motocyklistami? To już nie jest sprawiedliwe!!!".

Nagłaśniać czy nie?

Jeden z komentujących postuluje, by nie zajmować się tematem pirata drogowego z BMW, bo poprzez wielokrotne pokazywanie jego filmu, urasta on do rangi idola. "Ciekawe, ilu naśladowców się znajdzie, by tylko zostać pokazanym w TV. Im dłuższe filmiki, tym bardziej się to może podobać" - uważa internauta.

Z drugiej strony @Sankey cieszy się, że sprawa już jest nagłośniona. "Teraz czekamy na wyrok. Koleś jeździ na fałszywych tablicach, z nikim się nie liczy, na innym filmiku przejeżdża pod prąd na czerwonym. Lubię jeździć szybko, ale to, co ten koleś wyprawia, to jest jest skrajny debilizm" - podkreśla.

Brak torów do szybkiej jazdy?

Z drugiej strony @Przemek zauważa, że niewiele jest miejsc, gdzie można pojeździć z dużą prędkością. "Rozumiem oburzenie innych kierowców, ale jeśli ktoś chce popływać, w każdym mieście jest aquapark - tak samo z większością potrzeb i zachcianek. Natomiast jeśli ktoś chciałby się pościgać, musi jechać gdzieś hen w Europę w poszukiwaniu profesjonalnego toru. Ewentualnie można próbować na profesjonalnych nawierzchniach polskich dróg publicznych" - stwierdza internauta.

Autor: aka/ja

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Tragiczny wypadek na przejeździe kolejowym w województwie wielkopolskim. Doszło tam do zderzenia auta osobowego z pociągiem. Zginęły cztery osoby.

Zderzenie auta z pociągiem. Nie żyją cztery osoby

Zderzenie auta z pociągiem. Nie żyją cztery osoby

Źródło:
tvn24.pl/Kontakt24

Na Kontakt24 otrzymaliśmy informację o tym, że samolot Polskich Linii Lotniczych LOT, lecący z Tokio do Warszawy musiał wylądować w Chinach. Powodem była usterka silnika.

Usterka i nieplanowane lądowanie w Chinach. Problemy rejsu do Warszawy

Usterka i nieplanowane lądowanie w Chinach. Problemy rejsu do Warszawy

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

W Ustroniu (Śląskie) grupa dzieci w wieku szkolnym, wraz z dorosłymi opiekunami, przebiegła przez zamknięty przejazd kolejowy.

Dzieci z opiekunami przebiegły przez zamknięty przejazd kolejowy. Nagranie

Dzieci z opiekunami przebiegły przez zamknięty przejazd kolejowy. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W zakładzie przetwórstwa drobiowego w miejscowości Kawle na Pomorzu doszło w środę do dużego pożaru. Podczas akcji gaśniczej utracono kontakt z jednym ze strażaków, który wciąż jest poszukiwany. Na miejscu działa około 40 zastępów.

Wielki pożar hali. "Konstrukcja jest schładzana". Strażaka wciąż nie odnaleźli

Wielki pożar hali. "Konstrukcja jest schładzana". Strażaka wciąż nie odnaleźli

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

W nocy z wtorku na środę przypadło maksimum roju Perseidów - na niebie mogliśmy oglądać niezwykły spektakl. Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcia meteorów mknących nad naszymi głowami.

To była magiczna noc. Perseidy na waszych zdjęciach

To była magiczna noc. Perseidy na waszych zdjęciach

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

"To była konfrontacja bezpiecznego samochodu z trumną na kółkach" - te słowa publicznie wypowiedziane przez łódzkiego adwokata po śmiertelnym wypadku z jego udziałem zszokowały opinię publiczną. Prawnik w kwietniu usłyszał wyrok za spowodowanie śmiertelnego wypadku. Kilka dni temu został zatrzymany razem z żoną w związku z narkotykami.

Mecenas od "trumny na kółkach" z zarzutami. Chodzi o narkotyki

Mecenas od "trumny na kółkach" z zarzutami. Chodzi o narkotyki

Źródło:
tvn24.pl

Trwa walka z pożarami w Grecji. Ogień pojawił się zarówno na kontynencie, jak i na turystycznych wyspach. Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagrania z Zakynthos, pokazujące szalejący ogień i chmury dymu.

"To wygląda jak dzień Sądu Ostatecznego"

"To wygląda jak dzień Sądu Ostatecznego"

Aktualizacja:
Źródło:
protothema.gr, ekathimerini.com, Kontakt24, Reuters

W sanatorium w Krynicy-Zdroju nietrzeźwy pacjent uderzył lekarza. Miało się to stać po tym, jak medyk zwrócił mu uwagę, że nie powinien pić alkoholu.

Pacjent uderzył lekarza w sanatorium. "Przyjeżdżają tu awanturnicy"

Pacjent uderzył lekarza w sanatorium. "Przyjeżdżają tu awanturnicy"

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Na autostradzie A4 w Krakowie spłonął samochód ciężarowy. Kierowcy musieli liczyć się z utrudnieniami. Zablokowana była jezdnia w kierunku Rzeszowa.

Pożar ciężarówki na autostradzie

Pożar ciężarówki na autostradzie

Źródło:
tvn24.pl

51-letnia kobieta oraz jej 7-letni wnuk zostali wyciągnięci z morza na plaży w Ustce po tym, jak oboje zaczęli tonąć. Kobieta trafiła do szpitala po reanimacji, jest w stanie ciężkim.

Chłopiec stracił grunt pod nogami, babcia próbowała go ratować. Oboje zaczęli tonąć

Chłopiec stracił grunt pod nogami, babcia próbowała go ratować. Oboje zaczęli tonąć

Źródło:
TVN24

Trwa walka z pożarami w Grecji. Ogień pojawił się zarówno na kontynencie, jak i na turystycznych wyspach. Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagrania z Zakynthos, pokazujące szalejący ogień i chmury dymu.

"To wygląda jak dzień Sądu Ostatecznego"

"To wygląda jak dzień Sądu Ostatecznego"

Aktualizacja:
Źródło:
protothema.gr, ekathimerini.com, Kontakt24, Reuters

Na statku w rejonie greckiej wyspy Zakintos wybuchł pożar - informują lokalne media. Z pokładu ewakuowano 168 pasażerów i 7 członków załogi. Zdjęcia i nagranie ze zdarzenia otrzymaliśmy na Kontakt24.

Pożar statku turystycznego koło Zakintos. "Wybuchła panika"

Pożar statku turystycznego koło Zakintos. "Wybuchła panika"

Źródło:
ERT, Kontakt24

Trzy pojazdy ciężarowe oraz bus zderzyły się ze sobą na wysokości miejscowości Rombark (Pomorskie) na autostradzie A1. Jedna osoba nie żyje, dwie zostały ranne. Na miejscu zostało skierowanych 10 zastępów straży pożarnej. Wystąpiły też utrudnienia na drodze. Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcia i film ze zdarzenia.

Zderzenie trzech pojazdów ciężarowych i busa. Jedna osoba nie żyje

Zderzenie trzech pojazdów ciężarowych i busa. Jedna osoba nie żyje

Źródło:
tvn24.pl

Martwy wieloryb przywleczony przez amerykański statek do świnoujskiego portu miał zostać zatopiony, ale wypłynął i teraz jest przy brzegu w Wisełce. O sprawie został poinformowano Urząd Morski oraz Woliński Park Narodowy. Obecnie odcinek plaży jest zamknięty i ogrodzony taśmą.

Martwy wieloryb miał zostać zatopiony, morze wyrzuciło go na brzeg. Zamknęli część plaży

Martwy wieloryb miał zostać zatopiony, morze wyrzuciło go na brzeg. Zamknęli część plaży

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt 24, TVN24