W stolicy Grecji wybuchła dzisiaj bomba, ukryta w przesyłce kurierskiej. Bomby znaleziono również w dwóch innych przesyłkach. Zdjęcia z miejsca wybuchu przesłała do nas @Emilka.
Paczka wybuchła w rekach pracownicy firmy kurierskiej, kilka minut po tym, jak dwóch mężczyzn dostarczyło ją do siedziby firmy. Kobieta została lekko ranna, a podejrzanych mężczyzn aresztowano.
Przesyłka adresowana była do ambasady Meksyku. Ładunki wybuchowe znaleziono również w paczkach adresowanych do ambasady Holandii oraz do prezydenta Francji Sarkozy'ego.
To nie Al-Kaida
Policja twierdzi, że bomby nie mają związku z Al-Kaidą. Jeden z aresztowanych był członkiem lewicującej organizacji "Fire Conspiracy Cells", która dokonała wcześniej kilku zamachów m.in. na konsulat Chile w Salonikach.
Autor: pś//jaś