Sąd Rejonowy w Olsztynie aresztował na trzy miesiące zawodnika MMA Aslambeka S. oraz trzech innych mężczyzn. Zarzucono im m.in. wymuszanie haraczy oraz wymuszanie siłą i groźbami zwrotu wierzytelności. Jak poinformowała policja, członkowie grupy podczas przestępczej działalności wykorzystywali swoje umiejętności w sztukach walki. Jeden z zatrzymanych był poszukiwany przez Interpol za zabójstwo. Pierwszą informację o zdarzeniu dostaliśmy na Kontakt 24.
Aslambek S., zawodnik MMA z klubu "Arachion Olsztyn", do niedawna był posiadaczem pasa mistrzowskiego KSW w wadze półśredniej (stracił go w maju po walce z Borysem Mańkowskim).
"Stałe źródło dochodu"
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Zbigniew Czerwiński poinformował w piątek PAP, że Aslambekowi S. i trzem innym osobom zarzucono m.in. wymuszanie haraczy oraz wymuszanie siłą i groźbami zwrotu wierzytelności. Z ustaleń śledczych wynika, że jej członkowie, będący czołowymi zawodnikami popularnego klubu MMA w Olsztynie, mogli działać od kilku lat na terenie województwa warmińsko-mazurskiego
"Członkowie tej grupy podczas przestępczej działalności wykorzystywali swoje umiejętności w sztukach walki. Popularność zdobyta dzięki uprawnianiu sportu wzmocniła ich pozycję i spowodowała, że byli pewni siebie i skuteczni w działaniu. Z prowadzonego postępowania wynika, że podejrzani z przestępczej działalności uczynili sobie stałe źródło dochodu" - ustaliła policja.
Poszukiwany za zabójstwo
19 i 20 sierpnia br. grupy realizacyjne jednocześnie uderzyły w kilka miejsc na terenie Olsztyna i Warszawy. W konsekwencji kryminalni zatrzymali cztery osoby w wieku od 27 do 33 lat. 30-letni Aslambek S., 33-letni Aslan A., 27-letni Piotr P. i 30-letni Michał Sz. trafili do policyjnego aresztu.
Wśród nich znalazł się 33-letni Czeczen poszukiwany przez Interpol za zabójstwo, do którego miało dojść na terenie Kaliningradu. Jak podała policja, Centralne Biuro Śledcze z uzyskanych informacji od Interpolu ustaliło, że jeden z mężczyzn będący w zainteresowaniu kryminalnych ukrywa się w Polsce pod fałszywymi danymi, poddając się za Abulkhana K.
Prokuratura nie ujawnia, czy sportowiec przyznał się do stawianych mu zarzutów.
Po przesłuchaniach mężczyźni usłyszeli zarzuty m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, wymuszeń haraczy, zmuszania do zwrotu wierzytelności. Grożą im kary do 10 lat pozbawienia wolności.
"W klubie świecił przykładem"
Trener Aslambeka S. Paweł Derlacz powiedział w piątek PAP, że jest zszokowany zatrzymaniem i aresztowaniem sportowca. "Aslambek w klubie świecił przykładem, to świetny sportowiec. Mam nadzieję, że jest to jakieś nieporozumienie, pomyłka, i że Aslambek szybko wróci na matę i będzie trenował. W planie miał m.in. walkę o odzyskanie mistrzowskiego tytułu" - powiedział Derlacz.
Sprawa ma charakter rozwojowy, policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań. Z ustaleń śledczych wynika, że pokrzywdzonych może być znacznie więcej. Osoby, które stały się ofiarami podejrzanych, mogą zgłosić ten fakt do CBŚ.
Autor: aolsz,aka,gk/dw