USS Oscar Austin - jeden z najlepiej wyposażonych okrętów amerykańskiej marynarki wojennej, zacumował we wtorek przy Nabrzeżu Francuskim w gdyńskim porcie. Zdjęcia niszczyciela na Kontakt 24 nadesłał @Artur.
USS Oscar Austin zawinął do Gdyni we wtorek. Amerykanie wracali z ćwiczeń w Tallinie, a do Polski przypłynęli, by trenować z naszą Marynarką Wojenną. W Gdyni mieli też uzupełnić zapasy wody i prowiant.
Z Iraku do Polski
Amerykański niszczyciel to jeden ze sztandarowych okrętów USA. Został zbudowany w 2000 roku, a dwa lata później wypłynął w rejs. "Od razu wziął udział w działaniach bojowych w Iraku" - mówił w TVN24 Łukasz Pacholski z miesięcznika "Morze, Statki i Okręty".
Zawstydza polską marynarkę?
Niszczyciel jest wyposażony w najbardziej zaawansowany technicznie na świecie system walki AEGIS, który pozwala na precyzyjne działania obronne zarówno na morzu, jak i na lądzie.
"To właśnie pod pokładem tej jednostki znajduje się centrum dowodzenia, w którym wystrzeliwuje się pociski typu Tomahawk. Co ciekawe, podobny system zostanie zainstalowany także na lotnisku w Redzikowie. Jest on elementem tarczy antyrakietowej" - opowiadał Adam Kasprzyk, reporter TVN 24.
A Pacholski dodawał: Jest on połączony z systemem zwalczania okrętów podwodnych oraz torpedami i inną bronią, którą dysponują Amerykanie. Jak mówił, jego uzbrojenie może zawstydzić całą polską Marynarkę Wojenną. Samo wyposażenie jest warte miliard dolarów.
Ponad 4 tys. pocisków na minutę
Ważnym elementem wyposażenia jednostki są sonar i działa, które mogą wystrzelić nawet 4500 pocisków na minutę. "Niszczyciel ma na dziobie armaty oraz 96 pionowych wyrzutni rakiet pomocnych przy zwalczaniu ataków powietrznych, naziemnych i przeciwrakietowych" - opisywał Pacholski.
Ponadto okręt jest zasilany przez cztery silniki turbinowe. "Dzięki temu może rozwijać prędkość nawet ponad 30 węzłów, dzięki czemu może przepłynąć nawet 4 tys. mil morskich" – podkreślił ekspert.
Pierwszy raz niszczyciel przypłynął do Polski w 2003 roku.
Autor: aka/ja