Zakończyła się ewakuacja budynku ZUS przy ul. Starołęckiej w Poznaniu. Budynek musiało opuścić około 400 osób po anonimowym telefonie z informacją o podłożeniu bomby. Saperzy nie znaleźli jednak niebezpiecznego ładunku. Zdjęcia wysłał nam internauta @Roman.
"Zgłoszenie wpłynęło na policję ok. godz. 8. Pracownicy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych dostali telefon z pogróżkami o podłożeniu w budynku bomby" - poinformował w rozmowie z nami podinsp. Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.
Jak dodał, z budynku ewakuowano ok. 400 osób. Ulica Starołęcka przez ponad półtorej godziny była wyłączona z ruchu.
"Alarm okazał sie fałszywy. W budynku ZUS-u na Starołęce nie było bomby" - poinformował ok. godz. 11 Borowiak. Urząd wrócił do normalnego funkcjonowania o godz. 10.15.
Utrudnienia w ruchu
Początkowo z ruchu wyłączono ulicę Starołęcką. Do pętli na Starołęce nie kursowały tramwaje. Linie 4, 11, 12, 15 i 17 kończyły swoje trasy na pętli Stomil. Ruch wznowiono ok. godz. 9.35.
Autor: db/mj