W bagażu, w którym detektory wskazały obecność niebezpiecznej substancji, nie było materiału wybuchowego - podała w niedzielę po południu szwedzka policja. Zdjęcia z lotniska Skavsta, ok. 100 km na południe od Sztokholmu, otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Właścicielka walizki, starsza pani, która miała odlecieć do Polski, została zwolniona po przesłuchaniu i może kontynuować podróż. Kobieta nie jest już podejrzana o próbę przewozu zabronionych materiałów wybuchowych i łatwopalnych.
Jak przekazała przedstawicielka policji Anette Wilhelmsson policyjni technicy po przebadaniu podejrzanego bagażu stwierdzili, że zawiera on wyłącznie rzeczy osobiste. Nie wiadomo, dlaczego rutynowa kontrola wykazała obecność materiału wybuchowego.
Rutynowa kontrola i ewakuacja
Z powodu alarmu ogłoszonego po wykryciu podejrzanej substancji terminal lotniska Skavsta był w niedzielę przez kilka godzin zamknięty. Opóźniło to odlot samolotów do Warszawy Modlina oraz Brukseli.
Lotnisko Skavsta pod Sztokholmem obsługuje tanie linie lotnicze Ryanair oraz Wizzair.
Autor: mz//tka / Źródło: PAP