Agresywny kierowca rzucił się na pieszych z dzieckiem. "Wyskoczył z pałką w ręku"
Samochód stoi na przejściu dla pieszych. Kiedy mija go para z wózkiem, z auta wysiada kierowca. Jak relacjonuje świadek, mężczyzna grozi przechodniom pałką i popycha kobietę. Nagranie przedstawiające agresywne zachowanie kierowcy na jednej z warszawskich ulic zamieścił w serwisie Kontaktu 24 Stanisław.
- Wszystko miało miejsce w czwartek po południu na ulicy Saskiej - relacjonuje autor nagrania. - Kierowca chyba myślał, że zdąży przejechać przez pasy, ale ostatecznie zatrzymał się na nich, zmuszając tym samym przechodniów do minięcia go - dodaje.
"Wyskoczył z pałką"
Jak widzimy na nagraniu, przechodzący mężczyzna dotyka auto (najprawdopodobniej chwytając za wycieraczkę). - Być może powiedzieli coś kierowcy, może dotknęli jego samochodu, ale takiej reakcji się nie spodziewałem. Kierowca po prostu wyskoczył z samochodu z pałką w ręku - relacjonuje świadek. - Wydaje mi się, że zauważył, ile kierowców go obserwuje, bo nagle ukrył narzędzie za udem i popchnął kobietę - dodaje.
- Gdyby była sama, chyba musielibyśmy stanąć w jej obronie - tłumaczy autor filmu. - Na szczęście zrobił to mężczyzna, który jej towarzyszył. Doszło do pyskówki. Włączyli się w nią także kierowcy, a inni patrzyli w stronę kłótni pukając się w czoło - dodaje świadek. Chwilę po scysji, agresywny kierowca odjechał z miejsca zdarzenia.
Jak poinformowała nas Komenda Stołeczna Policji, na miejsce nie byli wzywani funkcjonariusze.
Autor: kab//tka
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Na brzegu w miejscowości Niechorze świadkowie zauważyli w wodzie ciało. Na miejsce skierowano służby. Policja prowadzi czynności pod nadzorem prokuratury - przekazał komisarz Zbigniew Frąckiewicz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gryficach.
Morze wyrzuciło ciało chłopca w Niechorzu. Policja prowadzi postępowanie
Po obfitych opadach deszczu trudna sytuacja panuje w mieście Tolkmicko (woj. warmińsko-mazurskie), gdzie wciąż trwa wypompowywanie wody z zalanych terenów. Strażacy mają dużo pracy w Nowym Dworze Gdańskim (woj. pomorskie), gdzie zalanych zostało około 300 domów i w Elblągu, gdzie woda popłynęła głównymi ulicami.
Ulewy w Polsce. Zalanych kilkaset domów, woda płynąca ulicami
Na plaży w Dziwnówku (woj. zachodniopomorskie) w poniedziałek topiło się dwóch nastoletnich braci. Jednemu udało się wyjść na brzeg, ale drugi chłopiec zniknął pod wodą. Służby podjęły akcję ratunkową, wieczorem musiały ją przerwać ze względu na trudne warunki na morzu. We wtorek poszukiwania zakończono. 16-latek został uznany za osobę zaginioną.
Bracia weszli do wody, jeden nie wypłynął. Poszukiwania zakończone
W wyniku intensywnych opadów, które w ciągu ostatnich kilku dni przeszły nad Szczecinem, ucierpiało kilkadziesiąt działek na terenie Rodzinnych Ogrodów Działkowych "Górki Ustowskie". - Po trzech godzinach opadów, woda potrafi sięgać działkowcom do pach - opisuje mężczyzna, który o sprawie poinformował Kontakt24.
Pasażerowie kolejki gondolowej nad Soliną zaliczyli nieplanowany postój podczas przejażdżki. Jak mówi jeden z turystów, kolejka zatrzymała się na kilka minut. Polskie Koleje Linowe wyjaśniają, że nastąpiła przerwa w dostawie prądu.