Rośnie czas oczekiwania na przekroczenie granicy z Białorusią. Jak poinformowała w niedzielę rano służba celna, kierowcy ciężarówek na wyjazd z kraju na przejściu w Kuźnicy muszą czekać 64 godziny. Kolejka pojazdów ma aż 30 kilometrów. Sytuacji nie poprawiają warunki pogodowe. Zdjęcia z sobotniego wieczora wysłał nam na Kontakt 24 jeden z kierowców.
O trudnej sytuacji na przejściu informował nas w sobotę wieczorem jeden z kierowców tira. "Około godziny 19 przeszła gwałtowna śnieżyca. Utworzył się gigantyczny korek. Piaskarki i tiry mają problem z podjazdem pod górkę. Na CB słyszałem, że problem występuje również po stronie białoruskiej" - mówił nam przed godz. 22 kierowca.
Trudne warunki do jazdy w woj. podlaskim panują również w niedzielę. Pada śnieg i wieje silny wiatr, powodujący zawieje i zamiecie śnieżne. Meteorolodzy przewidują, że taka pogoda utrzyma się w regionie do wieczora. W tym czasie spaść tam może 8-14 cm śniegu.
64 godziny na wyjazd, 30-kilometrowa kolejka
Jak poinformowała w niedzielę rano służba celna, na wyjazd przez Kuźnicę kierowcy tirów muszą czekać 64 godziny, natomiast przez Bobrowniki - 45 (w sobotę wieczorem było to odpowiednio: 58 i 44 godz.).
Według danych celników, w kolejce do przejścia w Kuźnicy w niedzielę rano oczekiwało prawie tysiąc ciężarówek, przed Bobrownikami - ok. 630. Dyżurny komendy wojewódzkiej policji w Białymstoku powiedział PAP, że kolejka do Kuźnicy zaczynała się w niedzielę rano 2 km za Czarną Białostocką, czyli miała ponad 30 km długości. Samochody są zatrzymywane przed Sokółką i przepuszczane dopiero wtedy, gdy kolejka za miastem, od strony Kuźnicy skraca się. Chodzi o to, by kolejka ciężarówek nie zablokowała ruchu w Sokółce. Trudności z wjechaniem na wzniesienia
Mjr Józef Puczyński z Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej w Białymstoku dodał, że przed Bobrownikami kolejka ciężarówek ma 17 km długości. Sytuację w kolejkach utrudnia pogoda. W regionie pada śnieg i zawiewa drogi, które miejscami są śliskie. Jak dodał mjr Puczyński, w niektórych miejscach kierowcy ciężarówek mają trudności z wjechaniem na wzniesienia. Służby graniczne przypominają, że dłuższe kolejki do tych przejść są w każdy weekend. Wydłużają się jednak dodatkowo w okresie przedświątecznym. Ruch towarowy w tym czasie bowiem dodatkowo rośnie, bo wiele firm chce wywiązać się z umów, a kierowcy - zawieźć ładunek i dotrzeć na święta do domu. Ten weekend może być szczytem okresu przedświątecznego.
Autor: //tka