400 złotych mandatu za zderzenie z karetką
Mandatem i punktami karnymi został ukarany kierowca opla, który około godziny 10.40 doprowadził do zderzenia z karetką. O kolizji na warszawskim Rembertowie redakcję Kontaktu 24 poinformował internauta.
Jak relacjonował Marcin Gula, reporter portalu tvnwarszawa.pl, do zdarzenia doszło około godziny 10.40.
Karetka jechała ul. Cyrulików. Po skręceniu w Plutonową w tył karetki uderzył kierowca opla, usiłujący ominąć pojazd. Jak dowiedział się reporter, nikomu nic się nie stało.
Na czas usuwania uszkodzonych pojazdów na miejscu obowiązywał ruch wahadłowy.
Jak dodał Tomasz Oleszczuk z Komendy Stołecznej Policji, kierowca opla za niezachowanie bezpiecznego odstępu został ukarany mandatem w wysokości 400 złotych i sześcioma punktami karnymi.
Autor: ak, wp
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
W wyniku intensywnych opadów, które w ciągu ostatnich kilku dni przeszły nad Szczecinem, ucierpiało kilkadziesiąt działek na terenie Rodzinnych Ogrodów Działkowych "Górki Ustowskie". - Po trzech godzinach opadów, woda potrafi sięgać działkowcom do pach - opisuje mężczyzna, który o sprawie poinformował Kontakt24.
Pożar w Sochaczewie. W okolicy Zalewu w Boryszewie paliła się hala namiotowa z chemikaliami na terenie jednego z zakładów. Urząd miasta poinformował, że sprawdzono jakość powietrza i nie stwarzała ona zagrożenia dla mieszkańców.
Pasażerowie kolejki gondolowej nad Soliną zaliczyli nieplanowany postój podczas przejażdżki. Jak mówi jeden z turystów, kolejka zatrzymała się na kilka minut. Polskie Koleje Linowe wyjaśniają, że nastąpiła przerwa w dostawie prądu.
"Sześć minut wisieliśmy nad Soliną, bez żadnych informacji"
Ogień został zauważony w restauracji fast food w Grudziądzu przed południem w niedzielę. W środku było około 50 osób, pracowników i klientów. Uciekli przed przybyciem strażaków, nic nikomu się nie stało. Restauracja liczy straty, są wysokie.
Burze z gradem przechodziły w niedzielę nad Polską. W południowej części kraju strażacy mieli pełne ręce roboty - na Podkarpaciu doszło do przerw w dostawach prądu, a w Małopolsce wiatr zwiał dach z kościoła. Groźnie wyglądające chmury szelfowe pojawiły się także na północy.