Zdyskredytowany niemiecki minister bombardujący rząd i prezydent Iranu wygięty w ksztat swastyki - to nieliczne z wielu karykatur, które czekały na uczestników poniedziałkowej zabawy w Dusseldorfie. Wczoraj Niemcy świętowali Rosenmontag (Różowy Poniedziałek), czyli zakończenie hucznego karnawału, rozpoczętego na początku stycznia.
Zdjęcia z zabawy w Dusseldorfie nadesłała @Anka.
Ponad 5 tysięcy uczestników i 68 bogato zdobionych platform utworzyło wczoraj ogromną armie przebierańców i przemaszerowało w paradzie Różowego Poniedziałku w Dusseldorfie. Wozy z postaciami z bajek, show-biznesu i polityki przejechały przez całe miasto w towarzystwie muzyki, obdarowując widzów słodyczami. W tłumie można było dostrzec makiety przedstawiające m.in. byłego niemieckiego ministra obrony Karla-Theodora zu Guttenberga czy prezydenta Iranu Mahmuda Ahmadineżada.
Kupa zabawy i tony śmieci
Coroczny pochód Różowego Poniedziałku trwa około 5 godzin. Jak dowiadujemy się na oficjalnej stronie organizatorów karnawału w Dusseldorfie, na trasie przemarszu parady zebrało się ok. 3 mln osób.
Efekty przemarszu są szczególnie widoczne na chodnikach, gdzie leży nawet do 40 ton cukierków i kilogramy konfetti. Po imprezie służby muszą sobie również poradzić z 60 tonami śmieci.
Autor: aj//ŁUD