To były dwa tygodnie pełne wrażeń. Reporterka 24 Ewelina i jej mąż polecieli na Islandię, wypożyczyli kampera i w dwa tygodnie objechali cały kraj. Zobaczyli mnóstwo ciekawych miejsc i zrobili widowiskowe zdjęcia. Swoją podróżą i fotografiami podzielili się z redakcją Kontaktu 24 w ramach akcji "Pokaż nam świat".
TY RÓWNIEŻ UDAŁEŚ SIĘ W CIEKAWĄ PODRÓŻ? A MOŻE MIESZKASZ ZA GRANICĄ? CZEKAMY NA TWOJĄ RELACJĘ. DOŁĄCZ DO GORĄCEGO TEMATU I #POKAZNAMSWIAT
Tym razem z Eweliną i jej mężem, Radosławem, zabieramy Was na Islandię. W maju dwoje mieszkańców Andrychowa wybrało się tam i odbyło niezwykłą podróż po wyspie.
- Przez czternaście dni podróżowaliśmy w wypożyczonym minikamperze, dzięki któremu mogliśmy się zatrzymać, nocować i gotować w każdym miejscu. To było niesamowite przeżycie - relacjonuje pani Ewelina. W dwa tygodnie przejechali 3600 km, objechali całą Islandię dookoła.
Na zdjęciach wykonanych przez męża Eweliny widać, jak zróżnicowana i pełna niesamowitych krajobrazów jest Islandia. - Głęboko w moim sercu zapisało się wiele miejsc. Między innymi laguna lodowcowa Jokulsarlon - opowiada Ewelina. Niezwykłe wrażenie zrobiły też okolice jeziora Myvatn.
Złoty Krąg pełen wrażeń
- Można było tam odczuć, że ziemia żyje. Wszystko pod naszymi stopami gotowało się, parowało i bulgotało - wspomina Reporterka 24. Na swojej drodze trafili też na krater nieczynnego wulkanu. - Zawsze staram się omijać zatłoczone przez turystów miejsca, ale słynny Golden Circle (tłum. Złoty Krąg) zawiera w sobie zbyt wiele pięknych miejsc, których nie mogłam odpuścić za żadne skarby świata - mówi. Złoty Krąg to najpopularniejszy islandzki szlak turystyczny. Na trasie zachwycają góry i oczywiście gejzery. Jeden z najsłynniejszych gejzerów na świecie, Geysir Strokkur, wybucha nawet co osiem minut.
Przywitani przez renifery
Islandia to jednak także wodospady. Reporterzy 24 widzieli na swoje oczy takie cuda, jak Sejlandsfoss, Godafoss, Dettifoss, Gljufrabu, Sfartifosss czy Litlanesfoss. - Niesamowitym miejscem jest także Grotjagja. To grota z geotermalną, turkusową wodą w środku, gdzie przed wybuchem wulkanu było to bardzo popularne miejsce dla miejscowych - opowiada pani Ewelina. Podczas swojej podróży Reporterka 24 miała okazję zobaczyć na własne oczy nawet renifery. - Widziałam aż trzy stada, niesamowite! - wspomina.
Podróż, szczególnie nocą, gdy nie było za ciepło, nie należała do łatwych, ale nie zmienia to faktu, że Islandia zachwyciła Reporterkę 24 i jej męża. - Zwiedziłam niezliczoną liczbę bajecznych i nie do opisania słowami miejsc - kończy.
Specjalnie dla Was na bieżąco aktualizujemy mapę, na której pokazujemy, jakie miejsca zwiedzają Reporterzy 24. Oto relacje, które otrzymaliśmy w ramach akcji "Pokaż nam świat":
Autor: sc/aw