W zalanej wodą sokołowskiej żwirowni koło Warszawy utopił się 30-letni mężczyzna. Jest tam bezwzględny zakaz kąpieli. W akcji poszukiwawczej uczestniczyła grupa płetwonurków ze straży pożarnej. Pierwszą informację otrzymaliśmy na Kontakt 24 od internauty.
O godzinie 13 policja poinformowała straż pożarną o podejrzeniu utonięcia w zalanej wodą żwirowni.
Na miejsce wysłano grupę płetwonurków, którzy o godzinie 15.20 wyciągnęli z wody ciało topielca. Straż pożarna nie ma informacji, czy poszkodowany wszedł do wody po spożyciu alkoholu. Będzie ustalać to policja pod nadzorem prokuratora.
W miejscu, w którym utopił się mężczyzna, jest bezwzględny zakaz kąpieli. Terenu nie nadzoruje żaden ratownik.
Autor: aolsz/map